piątek, 29 czerwca 2012

Jak rośliny porozumiewają się między sobą

Jak rośliny porozumiewają się między sobą?

Autorem artykułu jest Paweł Siedlecki


Czy możliwe jest, żeby rośliny kontaktowały się między sobą? Dlaczego niektóre rośliny „nie lubią się” z innymi i nie tolerują ich sąsiedztwa, chociaż stoją w osobnych doniczkach i nie są posadzone razem? Dlaczego z innymi doskonale się „rozumieją” i rosną bujnie obok siebie w idealnej harmonii? W jaki sposób przekazują one sobie nawzajem informacje i czy to w ogóle możliwe?

Rośliny porozumiewają się między sobą za pośrednictwem aury, tzn. pola energetycznego, które otacza każdego człowieka i każde żyjące stworzenie, w tym też rośliny. Ma ono kształt okrągły lub jajowaty i składa się z kilku warstw, które wzajemnie się przenikają. Aura emituje delikatne barwy tęczy, co można zobaczyć na tzw. fotografii Kirliana. Ten rosyjski naukowiec skonstruował w tym celu specjalny aparat fotograficzny. Istnienie aury zostało poparte więc naukowymi dowodami. Można ją zobaczyć na zdjęciu.


Zdarza się, że osoby wrażliwe postrzegają aurę rośliny jako chmurę w różnych odcieniach kolorów. Jeśli roślina jest zdrowa, kolory są czyste, mieniące się tęczowo. Ciemne, brudne kolory nie świadczą dobrze o kondycji żywego organizmu, od którego pochodzą.

Rośliny rosnące obok siebie w skupisku mogą utworzyć regularny strumień energii. Ich aury przenikają się. Może to mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki. Fiołki, cyklameny czy obuwniki rosną o wiele lepiej w dużej grupie. Warto je sadzić razem, albo tylko postawić obok siebie doniczki. Pojedyncze okazy będą wspierać się wzajemnie energią i wytworzą wspólną aurę, która będzie je chronić jak parasol. Nie powinno się natomiast stawiać rośliny o wąskich, szpiczastych liściach (np. juki czy sansewiery – potocznie zwanej „szabelkami”) w sąsiedztwie cyklamenów, fiołków czy innych niewysokich roślin o okrągłym ulistnieniu. Wąskie, szpiczaste liście emitują dość agresywną energię, która może po pewnym czasie zniszczyć mniejsze rośliny o łagodnie zaokrąglonych liściach.

Jukka czy sansewiera bardzo dobrze działa na ludzi w miejscu pracy, np. w biurze, ponieważ ich energia pobudza do dynamicznego działania. Nie powinniśmy jednak umieszczać tych roślin w sypialni, ponieważ ich obecność zakłóca sen i odpoczynek.

Warto pamiętać również o łagodnym przemawianiu do naszych kwiatów przy okazji podlewania. Oczywiście nie rozumieją one słów, ale odbierają dobrą energię z naszej aury, co sprawia, że czują się dobrze w naszej obecności i lepiej rosną. Wiedzą o tym doświadczeni ogrodnicy, „rozmawiający” regularnie ze swoimi podopiecznymi. Osiągają czasami naprawdę zdumiewające wyniki w hodowli kwiatów. Trzeba jednak pamiętać, że nic nie zastąpi odpowiedniej pielęgnacji i nawożenia, ale rośliny z pewnością odwdzięczą się nam również za „dobre słowo”, a my poczujemy się przez to odrobinę bardziej szczęśliwi.

---

Studio Florystyczne Green-Line www.green-line.com.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak rośliny reagują na kontakt z ludżmi

Jak rośliny reagują na kontakty z ludźmi?

Autorem artykułu jest Paweł Siedlecki


Czy możliwe jest, żeby nasze domowe rośliny odczuwały sympatię dla swoich opiekunów? I dlaczego jak mawiają ogrodnicy trzeba mieć „dobrą rękę do kwiatów”, żeby rośliny lepiej rosły i pięknie kwitły? W jaki sposób rośliny czują , że ktoś ma do nich „dobrą rękę”? Czy chodzi tylko o stworzenie im bardzo dobrych warunków do rozwoju, podlewanie, nawożenie i odpowiednią pielęgnację?

Dlaczego niektóre kwiaty sprawiają, że w ich towarzystwie czujemy się doskonale i odpoczywamy a przy innych nie? I nie chodzi tu wcale o zapach czy wydzielane przez rośliny olejki eteryczne.

Okazuje się, że rośliny porozumiewają się z ludźmi na swój sposób. Również za pomocą swojej aury. tzn. pola energetycznego, które otacza każdego człowieka i każde żyjące stworzenie, w tym też rośliny. Aura emituje delikatne barwy tęczy, co można zobaczyć na tzw. fotografii Kirliana. Ten rosyjski naukowiec skonstruował w tym celu specjalny aparat fotograficzny. Istnienie aury zostało poparte więc naukowymi dowodami. Można ją sfotografować i zobaczyć.

Pozytywny stosunek człowieka do rośliny wzmacnia jej aurę i sprawia, że lepiej ona rośnie. Od dawna wiedzą o tym ogrodnicy. Dlatego właśnie z sympatią przemawiają do swoich „podopiecznych”. Rośliny magazynują uzyskaną w ten sposób dodatkową energię, co przyczynia się do ich lepszego wzrostu, bujnego kwitnienia i zwiększania sił obronnych przeciwko chorobom. Oczywiście podlewanie, odżywki i częsta pielęgnacja jest podstawą do prawidłowego rozwoju naszych roślin.


Uwaga: Wybuchy wściekłości, złość lub krzyk powodują kurczenie się aury roślinnej. Złe emocje człowieka skierowane bezpośrednio przeciwko roślinie sprawiają, że może ona nawet uschnąć. Zdrowe i lubiane rośliny odwdzięczają się człowiekowi przekazując mu część swojej pozytywnej energii. Wówczas dobrze się czujemy w ich pobliżu. Następuje wymiana energii pomiędzy aurami roślin i ich opiekuna.

Poniżej podaję 6 przykładów roślin najczęściej spotykanych w naszych domach i ogrodach o najsilniejszych i najbardziej pozytywnych energiach dla człowieka:

- zielistka
- dracena
- bluszcz
- paproć
- róża
- motylnik (storczyk)

Warto się z nimi zaprzyjaźnić a z pewnością poczujemy się lepiej w ich towarzystwie. Stare przysłowie mówi, że natura może bez nas istnieć, człowiek bez natury niestety nie. Bądźmy więc blisko naszych roślin a z pewnością odwdzięczą się nam bujnymi liśćmi i pięknymi kwiatami.
---

Studio Florystyczne Green-Line www.green-line.com.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 27 czerwca 2012

Rośliny wilczomleczowate

Rośliny wilczomleczowate - uzupełniające kompozycje na rabatach i w skalnikach.

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak


Rośliny wilczomleczowate potrafią nas zauroczyć. Uzupełniają kompozycję na rabatach i w skalnikach. Rodzina rodzin wilczomleczowatych (Euphorbiaceac) jest niezmiernie zróżnicowana. Są krzewy, drzewa, byliny, jednoroczne – około 5 tys. gatunków.

Większość z nich tworzy w swoich tkankach sok mleczny, trujące wilcze mleko, a jednocześnie do tej samej rodziny należą rośliny mające duże znaczenie gospodarcze, jak maniok jadalny (Manihot esculenta), kauczukowiec brazylijski (Hevea brasilinsis), czy rącznik pospolity (Ricinus communis), dający olej rycynowy.

Do skalniaków i niskich rabat bylinowych nadaje się ozdobna bylina skalna – wilczomlecz złoty (Euphorbia połychroma). Kopulasta budowa tej rozpłożonej rośliny, o długotrwałym wiosennym kwitnieniu (maj – czerwiec) złocistożółtymi przykwiatkami doskonale komponuje się z roślinami cebulowymi, na przykład z różnokolorowymi tulipanami. Nadaje się na stanowiska słoneczne i półcieniste. Rozmnażamy go przez wiosenne sadzonkowanie i jesienny podział roślin. Polecany jest także efektowny do ogrodów skalnych wilczomlecz mirtowaty (Euphorbia myrsinites). Kwitnie przez całe lato. Roślina rozpłożona, niska (10 – 20 cm). Kwiaty tej rośliny są drobne, żółtozielone, zebrane w rozety na szczycie bardzo dekoracyjnych, walcowatych, niekiedy wężowo pozwijanych pędów o niebieskozielonych liściach. Dobrze rośnie w miejscach słonecznych i ciepłych, na glebie lekkiej, kamienistej i przepuszczalnej. Najłatwiej go rozmnażać przez podział lub sadzonkowanie w okresie wiosny.

Wilczomlecze sadzimy także na rabatach bylinowych jako rośliny towarzyszące i uzupełniające barwę, czas kwitnienia i budowę całej rabaty. Wilczomlecz sosnkowy (Euphorbia cyparissias), wyrastająca do 40 cm wysokości. Jej wzniesione pędy mają oliwkowozielone liście, a na szczycie – duże rozety żółtozielonych drobnych kwiatków, rozwijających się w maju – czerwcu. Rośliny wypełniające przestrzeń i tonizujące kontrastowe barwy rosnących obok siebie bylin, może pełnić dorastająca do 1 m Euphorbia griffithii. Kwitnie też w maju – czerwcu. Ma drobne, zebrane w małe wierzchołkowe baldachy kwiaty są lśniąco czerwone. Do mniej zimotrwałych, należy Euphorbia wulfenii, roślina dwuletnia. W pierwszym roku tworzy niskie (20 – 30cm) rośliny, których sztywne pędy pokryte są szarozielonymi liśćmi zebranymi w pączki. Wiosną następnego roku rośliny uzyskują naprawdę dekoracyjny wygląd. Wyrastają do 80cm i kwitną w maju bardzo obficie żółtozielonymi baldachami kwiatów. W ogrodzie nie może zabraknąć jednorocznego wilczomlecza białobrzegiego (Euphorbia marginata). Rośliny te wyrastają do 60 cm. Są dobrze rozgałęzione i obficie ulistnione. Górne liście mają wyraźnie białe obrzeża. Kwiaty niepozorne, żółte otoczone przez szerokie, płatkowate, białe przylistki - rozkwitają od lipca do września. Rozmnaża się je z nasion wysiewanych wprost do gruntu pod koniec kwietnia.

Nad wodą uprawiamy wilczomlecz błotny (Euphorbia palustris). Kocha wilgoć wokół korzeni, sadzimy go na stanowisku błotnym i zacienionym. Wyrasta do 120 cm i w czerwcu – lipcu kwitnie obficie żółtymi baldachami drobnych kwiatków.

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Chińskie astry w ogrodzie

Chińskie astry w ogrodzie.

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak


Pochodzą z Azji, a do Europy zostały sprowadzone z Chin. Kwitnienie astrów zaczyna się w lipcu – sierpniu (11-15 tygodni po wysiewie). Trwa do późnej jesieni, pod warunkiem, że usunie się przekwitające koszyczki kwiatostanowe.

Odmiany astrów dzieli się na wczesne, średniowczesne i późne. Najlepiej rosną na stanowiskach słonecznych glebach próchniczych zawierających dużo wapnia, zasobnych we wszystkie składniki pokarmowe. Podłoże nie może być zbyt wilgotne, gdyż rośliny są podatne na choroby uwiądu oraz zgniliznę szyjki korzeniowej. Astry wysiewamy w marcu na rozsadnik. Mają umiarkowane wymagania cieplne. W temperaturze 12-14 stopni C wschodzą po 8 – 10 dniach. Uprawa astrów jest stosunkowo prosta, ale aby doczekać się dorodnych kwiatów, należy chronić rośliny przed mszycami, szarą pleśnią i zmienikami, które są najgroźniejszymi szkodnikami tego gatunku. Efektem ich działalności jest tzw. pusty kwiat.

Astry karłowate – (15-35 cm, mają małe koszyczki kwiatostanowe) - Skrzat, Rusałka, Chochlik, Małgosia, Ognik, Albit, Jaś czy Turkus. Są mocno rozkrzewione, kwitną obficie od początku sierpnia do połowy września. Są bardzo dekoracyjne na rabacie.

Średnio wysokie i wysokie – (45-110 cm o silnych, sztywnych pędach) – Czerwona kula, Biały Jubileusz, Rapsodia, Krakowiak, Jadwiga, Jolanta, Maja, Ametyst. Wszystkie silnie się rozkrzewiają, a kwiaty mają odporne na złe warunki pogodowe.

Biorąc pod uwagę budowę kwiatostanów stosujemy podział na:

Pojedyncze – o kwiatach rurkowatych żółtego koloru, otoczonych 1-3 barwnymi okółkami kwiatów języczkowatych.

Rurkowate – koszyczek wypełniony w środku barwami, często kwiatami białymi rurkowatymi, czasem tylko o koszyczku złożonym wyłącznie z kwiatów rurkowatych.

Języczkowate – koszyczek zbudowany z barwnych kwiatów języczkowatych, w których obrębie istnieje wiele podgrup np. chryzantemowe, igiełkowe, książęce i piwoniowate.

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ciemiernik śnieżna róża

CIEMIERNIK - Śnieżna róża

Autorem artykułu jest Anna Rzetecka


Nazywane są tak gdyż kwitną w okresie zimy, gdy większość roślin jest w spoczynku. Z tego powodu w ostatnich latach stały się bardzo popularne i coraz częściej można je spotkać również na domowych parapetach.

* Ciemierniki (Helleborus) to długowieczne, zimozielone byliny dorastające do 30-60 cm (odmiany mieszańcowe osiągają 50-70 cm wys.). Należą do rodziny jaskrowatych (Ranunculaceae).

*Mają silnie rozwinięty system korzeniowy z grubymi, czarnymi kłączami. Z czasem tworzą duże kępy.

*Liście zimozielone, skórzaste są elementem ozdobnym na tle śniegu

Kwitną na biało, bordowo lub różowo, odmiany mieszańcowe mogą mieć jeszcze inne kolory np. zielone z purpurowymi brzegami.

*Wymagania – lekko wapienna, żyzna, wilgotna, próchniczo-gliniasta gleba. Dobrze jest wiosną i jesienią wyściółkować podłoże obok roślin obornikiem oraz w maju zasilić nawozem wieloskładnikowym.

*Dobrze czują się na stanowiskach zacienionych, sadzimy je pod drzewami lub wyższymi krzewami czy murami. Ładnie prezentują się w grupach oraz w otoczeniu roślin zimozielonych i o intensywnych barwach jak np. dereń biały ‘ Sibirica’.

Rośliny są odporne na choroby i szkodniki. Wszystkie części rośliny są trujące.

*Rozmnażanie – poprzez podział grubych kłączy przed rozwojem nowych liści. Można też wysiać świeżo zebrane nasiona.

Znane ciemierniki:

Ciemiernik biały Helleborus niger – kwitnie na biało od stycznia do maja.

Ciemiernik ogrodowy Hellegorus x hybridus, który ma wiele ciekawych odmian np. ‘Pluto’ (ciemnoczerwone liście z niebieskawym połyskiem), ‘Sirius’ ( jasnożółte kwiaty).

Ciemiernik korsykański Helleborus argutifoliu - żółtawo - zielone kwiaty rozwijają się od lutego do kwietnia. Gatunek ten jest odporny na niskie temperatury, ale wrażliwy na mroźne, suche wiatry. Na zimę warto okryć je cienką warstwą gałązek świerkowych.

Wszystkie części ciemierników są trujące, bezpośrednie spożycie roślin grozi zatruciem. Również ich sok może powodować niemiłe skutki w postaci pęcherzy na skórze. Dlatego prace pielęgnacyjne przy ciemiernikach należy wykonywać zawsze w rękawicach.

---

Forum ogrodnicze

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Cantedeskia w domu i na tarasie

Cantedeskia - w domu i na tarasie

Autorem artykułu jest Rafał Okułowicz


Wielu miłośników przyrody, bardzo ceni sobie posiadanie kwiatów we własnym mieszkaniu. Wśród roślin doniczkowych naprawdę jest w czym wybierać, ale najatrakcyjniejsze są te, które potrafią nas zachwycić pięknymi kwiatami. Część z nich posiada też dodatkowe walory ozdobne w postaci barwnych liści.

Zwykle rośliny kwitnące w mieszkaniach, pochodzą z cieplejszych rejonów naszego globu i mają szczególne wymagania. Kiedy jednak właściwie zadbamy o ich potrzeby, na pewno odwdzięczą się nam wspaniałym kwitnieniem. Do jednych z piękniejszych i ciekawszych doniczkowych roślin kwitnących należą cantedeskie (Zantedeschia) znane bardziej pod nazwą kalla, chociaż nie jest to nazwa poprawna dla tego gatunku. Cantedeskie należą do rodziny obrazkowatych i posiadają bardzo piękne, duże kwiaty. Zwykle kojarzą się nam z białym kwiatem, przeznaczonym na wiązanki pogrzebowe. Ale cantedeskia ma również wiele barwnych odmian, w oszałamiająco pięknych kolorach. Często posiada też ozdobnie nakrapiane liście.

Roślina pochodzi z tropikalnych lasów Afryki i aby pięknie kwitła, musi bezwzględnie przejść dwumiesięczny okres spoczynku. Zwykle kwitnie bardzo wczesną wiosną, bo z początkiem marca i utrzymuje kwiaty ok. 1,5 miesiąca. Zaraz po przekwitnięciu, wchodzi w okres spoczynku. W tym czasie znacznie ograniczamy podlewanie i pozwalamy roślinie zasuszyć liście. Doniczkę natomiast przechowujemy w miejscu jasnym, ale chłodnym. Z początkiem lata możemy ją już wynieść na taras lub zadołować wraz z doniczką w gruncie. Wtedy też zaczynamy roślinę podlewać częściej.

Na początku jesieni wykopujemy i umieszczamy w pomieszczeniu z niezbyt wysoką temperaturą, bo do ok. 15 st. C. Z początkiem grudnia przenosimy cantedeskie do mieszkania i regularnie podlewamy. Należy pamiętać również o kilku innych ważnych zasadach uprawy tej rośliny. Czynnikiem niezbędnym do prawidłowego wzrostu jest dostęp dużej ilości światła oraz wilgotne, żyzne podłoże, o obojętnym lub zasadowym pH. Kłącze jest dość wrażliwe na przesuszenie, więc nie należy do tego dopuścić.

Ciekawostkę stanowi fakt, że piękny biały lub kolorowy płatek, który uważamy za kwiat, jest jedynie ozdobną pochwą. Kwiaty właściwe znajdują się na kolbie schowanej wewnątrz pochwy, a barwny okwiat ma za zadanie zwabić zapylaczy i ochronić kolbę. Budowa kwiatu jest bardzo charakterystyczna dla całej rodziny obrazkowatych. Jeśli ktoś posiada w swoim mieszkaniu skrzydłokwiaty, które również należą do tej samej rodziny co cantedeskie, miał się zapewne okazję przekonać, iż kwitną bardzo podobnie. Są jednak o wiele mniej dekoracyjne, ale w przeciwieństwie do barwnego krewniaka, nie muszą przechodzić w stan spoczynku.

Uroda cantedeskii ma jednak pewną cenę. Cała roślina jest bowiem trująca. U ludzi może powodować zatrucia pokarmowe lub alergie, a dla zwierząt może być nawet śmiertelna. Dlatego prace przy tej roślinie należy wykonywać w rękawiczkach oraz przechowywać ją z daleka od dzieci i zwierząt. Kiedy jednak spełnimy wszystkie powyższe warunki, wspaniałe kwiaty wynagrodzą nam cały trud włożony w uprawę tej oryginalnej rośliny.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ciekawe odmiany kaktusów

Ciekawe odmiany kaktusów

Autorem artykułu jest Miłosz Gądziak


Kaktusy to jedna z najciekawszych roślin na całym świecie. Swym wyglądem zachwycają nawet zawodowych ogrodników. Dowiedz się, które z nich są najpiękniejsze.

Kaktusy są dość oryginalnym i specyficznym gatunkiem roślin, a co poniektóre mogą nas zadziwić kwiatami, barwą a nawet swoją formą. Jedną z ciekawszych form stanowi tak zwany „kaptur biskupa", czyli astrofytum. Jest zaliczany do najpopularniejszych kaktusów. Jest także wyjątkiem wśród kaktusów, bowiem wymaga zasadowego podłoża, które należy mu zapewnić do właściwego wzrostu. Jeśli będziemy naprawdę odpowiednio pielęgnować tą roślinę, będzie ona w stanie zakwitnąć nawet kilka razy w ciągu lata. Wyglądem nieco przypomina mitrę - stąd też nazwa „kaptur biskupa". Niektóre z odmian tej rośliny nie posiadają cierni, ale za to prawie wszystkie wyglądem i kształtem przypominają gwiazdy.

Miłośnicy kaktusów z pewnością znają także gatunek o nazwie telokaktus. Przez wielu hodowców zaliczany jest do najpiękniejszych kaktusów, bowiem wszystkie gatunki cechują się ozdobnymi kolcami oraz różnobarwnymi kwiatami - w zależności oczywiście od gatunku. Odmiana ta pochodzi z Meksyku, zresztą podobnie jak wcześniejszy wyżej wspomniany astrofytum. Co ważne telokaktusa może uprawiać dosłownie każdy, gdyż jest to bardzo łatwy gatunek w uprawie. Odpowiednio nasłonecznione stanowisko, zimą natomiast jasne i chłodniejsze miejsce, właściwe podlewanie latem i zaprzestanie podlewania zimą oraz przesadzanie średnio co dwa, trzy lata - to właściwie całe wymagania tego kaktusa. W zamian natomiast otrzymamy naprawdę przepiękną roślinę, zwłaszcza w okresie kwitnienia, obsypaną wspaniałymi, efektownie wyglądającymi kwiatami

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kaktusy odporne na niskie temperatury

Kaktusy odporne na niskie temperatury

Autorem artykułu jest Miłosz Gądziak


Kaktusy to rośliny, których uprawa możliwa jest w różnych warunkach klimatycznych. To w jakich warunkach można uprawiać te rośliny zależy jednak od ich odmiany.

Kaktusy mrozoodporne

Jak wiadomo kaktusy to gatunek roślin, które doskonale potrafią dopasowywać się do trudnych warunków życia. Mogą bowiem rosnąć na suchych pustyniach, czy na skalistych terenach górskich. Wśród gatunków popularne w uprawie są też kaktusy mrozoodporne, które mogą zimować w ogrodzie. Należy jedynie pamiętać, by kaktus był odpowiednio zasuszony, miał pomarszczoną skórę, w przeciwnym razie roślina może ulec zniszczeniu. Kiedy mamy już tak przygotowaną roślinę możemy zadbać o jej przesadzenie na zewnątrz i przygotować jej podłoże. Miejsce powinno być spokojne, z odpowiednią ilością światła, najlepiej bez wiatru. Na spód należy dać warstwę folii, a dopiero na niej usypać podłoże - żwir, kamienie, piasek. Dopiero w odpowiednio przygotowanym miejscu możemy obsadzić rośliny.

Oczywiście musimy pamiętać, że nie każdy gatunek będzie nadawał się do uprawy na zewnątrz i na mrozie, mimo, iż są to rośliny przystosowane do trudnych warunków życia, musimy wcześniej dowiedzieć się, które gatunki są do tego najbardziej odpowiednie. W przeciwnym razie roślina ulegnie zniszczeniu, bowiem nie będzie w stanie wytrzymać zbyt niskich temperatur. Są także gatunki, które wymagają ochrony przed wilgocią - w tym celu dobrze by było zapewnić im dach osłaniający przed deszczem. Może być on szklany bądź foliowy, ale musi być także zapewniony przepływ świeżego powietrza. Tylko w odpowiednich warunkach kaktusy będą mogły wzrastać, więc dobrze jest wcześniej zadbać o ich uprawę i pielęgnację, a nawet sięgnąć po specjalistyczną literaturę.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 21 czerwca 2012

Cebula pnąca

Bowiea Volubilis czyli cebula pnąca

Autorem artykułu jest Jurek Sko


W niezwykłym świecie sukulentów jest wiele roślin o niezwykłym wyglądzie.Z pewnością jedną z nich jest Bowiea Volubilis czyli cebula pnąca

Ten niezwykły w swym wyglądzie sukulent został tak nazwany na cześć James Bowie, kolekcjonera roślin z Królewskiego Ogrodu Botanicznego.

bowea2
W stanie naturalnym roślina występuje m.in. w Afryce Południowej, Malawi, Zambii i Tanzanii.
Choć na pierwszy rzut oka nic na to nie wskazuje Bowiea jest sukulentem. W jej przypadku organem służącym do magazynowania wody jest cebula.

Gatunek ten wytwarza pędy o długości zależnej od wieku i wielkości cebuli, które mogą osiągnąć długość nawet jednego metra.

Roślina zakwita w miesiącach letnich ale drobne, zielonkawobiałe kwiaty nie są zbyt efektowne. Po przekwitnięciu roślina wytwarza torebki w których znajdują się czarne nasiona.

Stanowisko i wymagania cieplne
Cebula pnąca lubi światło, jednak w cieplejszych częściach dnia nie lubi bezpośredniego słońca bowiem pędy mogą zrobić się żółte. Jak większość sukulentów pnąca cebula jest ciepłolubna, dobrze czuje się w naszych mieszkaniach. Latem roślinę można wystawiać na zewnątrz.
Zimą w okresie spoczynku stanowisko powinno być trochę chłodniejsze (10-15 °C ), choć nadal jasne.

Podłoże
Bowiea jest idealną rośliną do uprawy w doniczkach bo jej korzenie zajmują mało miejsca i roślina rośnie nawet wtedy gdy wydaje się być w za ciasnej doniczce.
Dlatego niektórzy trzymają swoje rośliny w małej doniczce nawet po kilka lat, co jest nadaje niezwykle efektowny wygląd.
Ziemia w uprawie Bowiea Volubilis powinna być żyzna i zwięzła. Nie znosi ona ziemi torfowej natomiast lubi glinę i drobny żwirek. Gleba w doniczce musi być stale lekko wilgotna.

Podlewanie
Podlewamy dość obficie wiosną, latem i jesienią, a ograniczamy podlewanie zimą.
Jeśli roślina w ciepłe dni jest za mało podlewana cebule kurczą się i są miękkie w dotyku. Z kolei kiedy przelejemy rośliną cebule mogą zacząć gnić.


Nawożenie
Roślinę można nawozić nawozem dla kaktusów ale rzadko, najwyżej 1-2 razy w roku i tylko wtedy gdy roślina dobrze rośnie.

Uwaga na dzieci - roślina jest trująca

---

Więcej o sukulentach i kaktusach na moim blogu:

http://sukulentydlazapracowanych.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Aloes

Aloes sokotrzański - Aloe succotrina

Autorem artykułu jest Jurek Sko


Świat kaktusów i sukulentów jest niezwykle bogaty. Ponadto ich uprawa w domu jest znacznie łatwiejsza niż innych roślin. Dziś trochę o aloesie.

Zapewne wielu miłośników kaktusów i sukulentów zaciekawi fakt, że funkcjonująca nazwa Aloes Sokotrzański jest następstwem pewnego historycznego błędu. Otóż dawniej uważano, że roślina występuje naturalnie na wyspie leżącej na Oceanie Indyjskim - Sokotra . Aloes succotrina
Tak naprawdę był to pierwszy aloes sprowadzony do Europy z Południowej Afryki, i to już w XVII wieku !

Aloe succotrina jest tym gatunkiem, który znajduje zastosowanie w lecznictwie i kosmetyce. Jego właściwości były znane już ponad 5 tysięcy lat temu !
O zastosowaniu aloesu w medycynie i kosmetyce można przeczytać na moim blogu w poście pod tytułem "Właściwości aloesu".

Roślina (podobnie jak większość Aloesów) jest bardzo okazała - może swobodnie urosnąć do dużych rozmiarów (nawet 1,5 metra w warunkach naturalnych).W domu nie osiągają takich wymiarów ale i tak trzeba sobie zarezerwować sporo miejsca.

Podobnie jak i inne sukulenty aloesy lubią przepuszczalne, niezbyt bogate podłoże. Są bardzo odporne na suszę ale za to nie znoszą przelania.

Rośliny te są łatwe w uprawie domowej, nie wymagają wielu starań i pielęgnacji, wybaczą nam nawet wielodniowe zapomnienie. Wystarczy zapewnić im widne i ciepłe stanowisko (najlepiej o południowej wystawie).
Latem podlewamy umiarkowanie a w okresie wzrostu możemy zasilać nawozem dla kaktusów.
Zimą trzeba zapewnić roślinie spoczynek i mocno ograniczyć podlewanie. Njkorzystniejsze będzie przechowywanie w chłodnym miejscu (w temperaturze do 15 stopni).

---

Więcej na moim blogu "Suklulenty - rośliny dla zapracowanych"

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Róża pustyni

Adenium Obesum - czyli róża pustyni

Autorem artykułu jest Jurek Sko


Moja nieżyjąca już babcia Marysia uprawiała w swoim domu przepiękne oleandry. Rośliny prezentowały się świetnie, regularnie zakwitały a babcie niestrudzenie je rozmnażała obdzielając całą rodzinę "żywymi", kwitnącymi prezentami.

Omawiane Adenium obesum - nazywana popularnie "różą pustyni" jest sukulentem należącym do rodziny oleandrów, pochodzącą ze wschodniej Afryki.
Jego liście przypominają mi właśnie oleandry rosnące w domu mojej babci.
Podobnie jak one mają wszystkie części rośliny trujące ( mleczko Adenium służy do zatruwania strzał). Dlatego ważna uwaga - roślina powinna być trzymana poza zasięgiem dzieci i zwierząt domowych.

Adenium obesum

Adenium wyróżnia się oryginalnym wyglądem łodygi, przez co często formowana jest w drzewko bonsai.
Ma ona śliczne listki o intensywnej zielonej barwie z widocznym połyskiem.
Piękne kwiaty dopełniają fantastycznego wyglądu tej przepięknej rośliny.

Rozmnażanie
To przyjemna sprawa, bowiem roślinę łatwo rozmnażamy za pomocą wysiewu nasion. Nasiona łatwo kiełkują w wilgotnym podłożu, nie wymagają specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych.
O dziwo, roślina w sprzyjających warunkach potrafi zakwitnąć już po 8- 10 miesiącach od wysiewu !

Uprawa
Najlepszym podłożem będzie mieszanka piasku, ziemi ogrodniczej i drobnego żwiru. Odpowiednim podłożem jest też ziemia do kaktusów dostępna w sklepach.
Róża pustyni lubi suszę, w końcu jest sukulentem. Dlatego pomiędzy kolejnymi podlewaniami gleba powinna całkowicie przeschnąć. Dzięki temu roślina będzie zdrowa i zakwitnie.
Roślina nie lubi plastiku, dlatego polecam doniczki ceramiczne lub gliniane.
Roślina dobrze się czuje na stanowisku słonecznym.

Ogólnie rzecz biorąc, sukulent ten jest bardzo dobry dla początkujących hodowców i tych wszystkich, którzy "nie mają ręki" do uprawy kwiatów.

---

Więcej artykułów o kaktusach i innych sukulentacj na moim blogu " Sukulenty - rośliny dla zapracowanych "

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Głowa starca

Cephalocereus senilis - głowa starca

Autorem artykułu jest Jurek Sko


Hodowcy kaktusów mają ciekawą cechę polegającą na nadawaniu swoim roślinom nazw "bardziej przyjaznych". Tak jest w przypadku omawianego kaktusa zamiast Cephalocereus jakże milej jest użyć nazwy " głowa starca".

Trzeba przyznać, że nazwa jest bardzo trafna, bowiem ten pochodzący z Meksyku kaktus ma charakterystyczne białe "włosy". Niestety, w swoim naturalnym środowisku roślina jest zagrożona.

Cephalocereus senilis - głowa starca

W naturze kaktus ten tworzy wysokie kolumny, sięgające od 8 do nawet 15 metrów wysokości, a poszczególne łodygi są zwykle nierozgałęzione.
Tak charakterystyczna dla rośliny okrywa przypominająca długie, białe włosy jest naturalną ochroną przed palącym słońcem pustyni.
Kwiaty ma duże czerwone, żółte lub białe - jednak w warunkach uprawy domowej kaktus nie zakwita.

Uprawa
Podobnie jak inne kaktusy wymagania: stanowisko jasnego, najlepiej czuje się w pełnym słońcu.
Zimą, w okresie spoczynku temperatura powinna być niższa, około 15°C.

Najlepsza gleba, to specjalna mieszanka do kaktusów (dostępna w każdym sklepie ogrodniczym). Możesz też zrobić podobną mieszankę samemu: 2 części ziemi ogrodowej, 1 część grubego piasku lub perlitu i 1 część drobnego żwiru.

Pamiętaj, aby zapewnić roślinie dobry drenaż.


Podlewanie:
Latem podlewamy roślinę po wyschnięciu podłoża, zimą wcale, chyba że przechowujemy kaktusa w niekorzystnych warunkach i roślina zaczyna się marszczyć. Najlepsze efekty daje podlewania po zachodzie słońca letnią lub ciepłą wodą.


Nawożenie:
Raz do roku, najlepiej wiosną nawozem do kaktusów.
Przesadzamy dopiero, gdy doniczka jest za ciasna, nie częściej niż raz na dwa lata lub rzadziej.

Szkodniki:

Roślna przy nieprawidłowej hodowli i w przypadku zacienionego stanowiska atakuje mączniak, który w szybkim czasie potrafi zniszczyć roślinę.

---

Zapraszam na bloga "Sukulenty - rośliny dla zapracowanych". Tam więcej artykułów o kaktusach i innych sukulentach.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ciekawe rośliny

Ciekawe rośliny

Autorem artykułu jest Agnieszka Pilecka


Czy wiecie że można mieć we własnym M istne zoo na parapecie? Niektórym roślinom nadano swoiste, oryginalne nazwy ze względu na kształt ich liści oraz kwiatów. Kto się interesuje botaniką na pewno zaciekawi go taka nietypowa ich charakterystyka

Doniczkowe zoo

Czy niektóre rośliny nie przypominają nam kształtem lub wzorem liści, kwiatów - zwierząt? Być może dlatego zyskały one zwierzęce przezwiska – i tak mamy zielonego węża, słoniowe uszy, tygrysa, kozibrodka, kukułkę, gołębi groch, lwi ząb, świński mlecz a i psi, świński mnich, wilczy ząb i wołowe oczy. Przedstawiamy oryginalny przegląd ogrodu doniczkowego.

Asparagus gęstokwiatowy zwany jest Lisim Ogonem, wystarczy na niego spojrzeć. Bardziej wymagającą rośliną jest Kangurza Łapa pochodząca z Australii, której kwiaty przypominają właśnie stopy Kangura. No i wspomniany Tygrys, begonia tygrysia gdzie plamki na jej liściach przypominają cętki drapieżnika. Alokazję charakteryzują ogromne liście, przypominające uszy słonia, dochodzące nawet do metra długości.

Często u nas spotykana Wężownica z specyficznymi wzorami na liściach, przypominających deseń na skórze węża. Jej liście również mogą osiągnąć ponad metr długości. Ciekawa jest również Płaskla łosioroga, paproć rozrośnięta do rozmiarów łosiego poroża :)

Kocie ogony to nazwa która funkcjonuje dla pokrzywca szorstkowłosego. To tak charakterystyczna roślinka, która imponuje nam czerwonymi długimi „pluszowymi” kwiatami. Swą urodą zachwyca również Strelicja Królewska, zwana Rajskim Ptakiem, dostępna jako jeden z bardziej barwnych kwiatów w naszych kwiaciarniach.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 19 czerwca 2012

Storczyki

Storczyki dla początkujących

Autorem artykułu jest cabanka


Te egzotyczne i tajemnicze kwiaty zawsze wzbudzały fascynację. Kiedyś symbol zamożności, dziś kupimy nawet w markecie. Od dawien dawna otacza je szczególny nimb, ale wcale nie są tak trudne w uprawie.

Fascynacja storczykami rozpoczęła się już w XIX wieku. Wiele z nich jest dość łatwych w pielęgnacji i ma wyrafinowane walory dekoracyjne. Oferowane obecnie właściwie w każdym większym sklepie to te najmniej wymagające. Czyste gatunkowo rośliny nie wytrzymały by tych prowizorycznych warunków, więc sprzedawane są głównie ich mieszańce.

Oto lista szczególnie polecana dla początkujących :

* BRASSJA - długie kiście pachnących kwiatów

* GOMEZA - filigranowe kiście żółto-zielonych kwiatów

* JĘZATKA - długie szpice żółto-brązowych kwiatów

* KATLEJA - delikatne, żółte kwiaty o mocnożółtych gardłach z czerwonymi liniami

* LELIA i MILTONIA - różowe kwiaty na długiej łodydze

* MOTYLNIK - miękkie, liliowo-różówe, pachnące kwiaty na łukowatej łodydze

* SABOTEK - długo utrzymujące się kwiaty i marmurkowe, szaro-zielone liście

Storczyki dzielimy na: naziemne i epifityczne. Większość uprawianych w domu należy do tych drugich.

W naturze rosną przyczepiając się do drzew, krzewów lub nawet kamienia. Pokarm i wodę pobierają zwykłymi i powietrznymi korzeniami z resztek organicznych zgromadzonych w wyżłobieniach kory. Stąd w doniczkach widać przede wszystkim korę (mieszanka ziemna to 1 część torfu, 2 części mchu torfowca, 2 części kawałków kory).

W chłodnym domu :

Łatwymi w pielęgnacji i lubiącymi chłód są Katleja i niektóre odmiany Sabotka. Powinny mieć zimą zapewnioną temperaturę

od 9 C nocą do 16 C w ciągu dnia. Latem między 16 a 24 C.

W średnio-ciepłym domu :

Tu najlepiej mieć Jęzatki, większość gat. Katleii, Miltonii i Motylnika. Zimą co najmniej 13 C w nocy, a w dzień od 16 do 24 C.

WILGOTNOŚĆ

W naszej strefie klimatycznej, przy ładnej pogodzie przeciętny poziom wilgotności to 60%. Dla storczyków optymalne jest 75-85%. Dobrze jest ustawić je na tacy z kulkami zatrzymującymi wodę lub kamykami zalanymi wodą Latem dość często spryskiwać zielone części .

PODLEWANIE

Zimą co 2-3 tyg., a latem co 2-3 dni (rano). Obowiązuje zasada, że podlewamy dopiero wówczas, gdy mają sucho. Hodowane na kawałkach kory zanurzamy w pojemnikach z wodą (przefiltrowaną lub odstałą kranówką) na około 15 minut. Naziemne obficie, gdy ziemia jest już prawie zupełnie sucha. Szkody z powodu suszy są mniejsze niż z powodu nadmiaru wody.

ŚWIATŁO

Tylko tyle, by zachodził proces fotosyntezy. Przecież "mieszkają" głównie na drzewach. Ustawiamy w jasnym miejscu, ale nie bezpośrednio nasłonecznionym. Zimą przenosimy w bardziej oświetlone. Jedynie Sabotek lubi cień, nie znosi słońca. Natomiast Katleja potrzebuje bardzo mocnego światła.

NAWOŻENIE

Wystarcza niewielka ilość nawozu. W okresie wzrostu co trzecie podlewanie, nawozem o 50% stężeniu.

SPOCZYNEK

W zależności od gatunku okres spoczynku trwa od zaledwie tygodnia, aż do kilku miesięcy. Te, które zimą tracą liście podlewamy bardzo umiarkowanie, gdy tylko ich liście zaczną żółknąć jesienią. Niewielka ilość wody chroniąca przed zupełnym wyschnięciem. Kiedy wykażą ponowne ożywienie, rozpoczynamy regularne ich nawadnianie. Te, które zachowują liście w okresie spoczynku wymagają częstszego podlewania. Katleja w ogóle nie potrzebuje wody odpoczywając.

P O W O D Z E N I A

---

cabanka

magiakwiatow-cabanka.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Begonia

Begonia stale kwitnąca

Autorem artykułu jest cabanka


Znamy bardzo wiele odmian begonii, a wśród nich najpopularniejszą jest begonia stale kwitnąca. Stosunkowo mała krzaczasta roślinna z obfitą ilością kwiatów w wielu kolorach. Kwitnie od wiosny do zimy. Najczęściej traktowana jako jednoroczna, a przy odpowiedniej pielęgnacji, może cieszyć oczy kilka lat.

Ojczyzną tych roślin jest strefa tropikalna i podzwrotnikowa, czyli Ameryka, Azja, Afryka. Pochodzi z rodziny Ukośnicowate. Zielne i krzewiaste begonie mają delikatne mięsiste liście, u których prawa i lewa połowa bardzo często różnią się od siebie i stąd właśnie - ukośnica. Do tego rodzaju należy około 1000 gatunków. Różnorodność pokroju liści, formy kwiatów i ich koloru.

W drodze krzyżowania powstało wiele mieszańców i odmian, które zasługują na szczególną uwagę dla uprawy nie tylko w ogrodzie, ale i w domu. Najbardziej znane są:

- begonie bulwiaste o pełnych kwiatach,

- begonia kwitnąca w zimie (B.elatior),

- begonia mieszańcowa (B. hybrida) "Gloire de Lorraine",

- begonia stale kwitnąca (B. semperflorens).

Te ostatnie przepięknie wyglądają w płytkim pojemniku lub wmieszane w kompozycję z innymi roślinami o barwnym ulistnieniu.

Obficie obsypują się kwiatami (zwisającymi się w gronach), a okrągławe, podwinięte liście mają nierzadko czerwonawy połysk i czerwone żyłki od spodu oraz delikatną, nawoskowaną powierzchnię.

Stanowisko:

Wszystkie begonie potrzebują umiarkowanie jasnego stanowiska. Bezpośrednie nasłonecznienie spowoduje oparzenia liści. W okresie wegetacji możemy wystawić ją na słoneczko (do 4-ch godzin).

Temperatura:

Najbardziej optymalna temperatura to od 15 -21 C. Nie niżej jak 10 C. Możemy ją ustawić równie dobrze w pokoju jak i w kuchni. Unikajmy tylko zbyt dużego światła w gorące i suche dni. Zabierajmy z dworu w zimne noce.

Podlewanie:

Podlewamy z ostrożnością. Bryła korzeniowa powinna zachować stale jednakową wilgotność. Nie za sucha, ale i nie za wilgotna. Tak od wiosny do jesieni. Zimą podlewać rzadziej, podłoże musi podeschnąć.

Wilgotność:

Dla tej rośliny szczególnie korzystny jest wilgotny klimat.

Najlepiej ustawić doniczkę na wysypanej żwirem lub kamykami tacce. Zapewni to stałą wilgotność i Pączki kwiatowe nie opadną.

Nawożenie:

W okresie letnim, w porze wzrostu co 2 tygodnie płynnym nawozem.

Przesadzanie:

Najlepiej wiosną. Latem, ponieważ szybko się rozrasta, również wytrzyma nawet 2-3 krotne przesadzanie.

Używamy w równych częściach mieszanki ziemnej i liściowej lub torfu.

Możemy też wymieniać tylko górną warstwą podłoża, jeżeli chcemy pozostawić ją w tej samej doniczce.

Piękne kwiaty radują oczy.

---

magiakwiatow-cabanka.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rośliny drapieżne

Rośliny drapieżne, gratka dla hodowców

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki


Rośliny drapieżne cieszą się na przestrzeni lat niezmierną popularnością. Dzieje się tak nie tylko za sprawą ich atrakcyjnego wyglądu, lecz także dlatego, że mięsożerne rośliny wzbudzają wiele emocji.

Hodowla roślin drapieżnych nie należy jednak do najłatwiejszych, są to rośliny, które wymagają od hodowcy sporego zaangażowania i wiedzy dotyczącej uprawy. Niniejszy artykuł pragnę zadedykować wszystkim, których zachwycił urok takich okazów jak: muchołówka, dzbanecznik czy rosiczka i chcieliby rozpocząć ich uprawę lecz nie wiedzą jak się do tego zabrać.

Roślina mięsożerna posiada zdolność chwytania i pobierania z ciał ofiar potrzebnych jej składników. Ofiarami głównie są drobne zwierzęta, przeważnie owady i skorupiaki.

Są to rośliny które przeprowadzają proces fotosyntezy, natomiast rosną na glebach ubogich w azot i inne pierwiastki. Wszelkie minerały i związki chemiczne potrzebne im do życia nie są pobierane z gleby, lecz ze schwytanych i rozłożonych ofiar. Roślin mięsożernych absolutnie nie nawozimy.

Do chwytania i trawienia służą im specjalnie przekształcone liście. Mogą one przybrać postać między innymi dzbanków, pułapek zatrzaskowych, lepów.

Kolejną wspólną cechą roślin drapieżnych jest woda która stosuje się do ich podlewania. Jak już wspomniałem rośliny te nie lubią żadnych dodatkowych minerałów i związków chemicznych, więc powinniśmy podlewać je wodą destylowaną lub pochodzącą z filtra o odwróconej osmozie. W ostateczności może być to woda przegotowana.

Jednym z piękniejszych okazów mięsożercy jest muchołówka. Sadzonki tej rośliny można dostać w większości sklepów ogrodniczych. Posiada liście przekształcone w pułapki (tzw. liście pułapkowe), które wabią ofiary swoim słodkim nektarem oraz pięknym czerwonym ubarwieniem. Ubarwienie pułapki zależy od nasłonecznienia. Przy niedostatecznej ilości światła, wnętrze pułapki nie nabierze koloru. Pułapka składa się z 2 blaszek przypominających rzęsy, na których znajduje się 6 włosków czuciowych. Posiada drobne kwiaty, nie mniej jednak to nie one decydują o atrakcyjności tej rośliny.

Muchołówka wymaga podłoża o Ph od 3 do 5. Doskonała będzie mieszanka kwaśnego torfu (pozbawionego dodatków i nawozów), w połączeniu z gruboziarnistym piaskiem. Torf z piaskiem należy wymieszać w stosunku 2:1. Idealne stanowisko do uprawy muchołówki powinno być dobrze nasłonecznione i wilgotne. Roślina ta nie może być uprawiana w pomieszczeniu W, którym występuje zbyt suche powietrze. Dlatego też, szczególnie w okresie zimowym kiedy mieszkanie jest ogrzewane, warto jest przykryć doniczkę z rośliną plastikową kopułką, która pomoże utrzymać wilgoć.

Bardzo ważnym etapem w hodowli muchołówki, jest okres spoczynku rośliny. W okresie tym roślina musi być utrzymywana w temperaturze od 5 do 10 stopni Celsjusza. Jeżeli temperatura spadnie poniżej zera, muchołówka straci wówczas liście, które odrosną na wiosnę. Nie należy przekroczyć jednak temperatury 15 stopni, gdyż roślina wówczas nie przejdzie okresu spoczynku i nam zmarnieje.

---

T.G.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 16 czerwca 2012

Jak skutecznie zwalczać mszyce

Jak skutecznie zwalczyć mszyce?

Autorem artykułu jest Michał Pieróg


Plagą, która nawiedza praktycznie wszystkie ogrody i która spędza sen z powiek niejednemu ogrodnikowi są mszyce. Czy istnieją skuteczne sposoby zabezpieczenia roślin przed inwazją mszyc?

ogrody poznańA jeśli się pojawią, to co pomoże je skutecznie zwalczyć? Na szczęście istnieje kilka skutecznych metod biologicznych i chemicznych, które pozwolą się nam uporać z tymi nieproszonymi gośćmi w ogrodzie.

Mszyce czyli małe pluskwiaki nawiedzają praktycznie wszystkie ogrody. Na czym polega ich szkodliwość? Otóż mszyce żywią się sokiem roślin, co w efekcie powoduje niszczenie liści (skręcanie, przebarwienia itd.) oraz kwiatów. Po ataku mszycy cała roślina wygląda mizernie. Dodatkowo mszyce wytwarzają spadź (lepka substancja), która staje się idealną pożywką dla rozwoju grzybów.

Mszyce w swojej dojrzałej formie są czarne i skupione w kolonie, młode są jasnozielone, trochę przejrzyste. Mszycom służ niezbyt mroźna zima oraz ciepła i dość sucha wiosna.

Jak skutecznie zwalczać mszyce? Do wyboru mamy metody biologiczne i chemiczne. Metody biologiczne to wprowadzenie do ogrodu naturalnych wrogów mszyc takich jak biedronki albo skorki. One jednak nie dadzą w pełni rady inwazji mszyc. Jeśli nie chcemy korzystać z chemikaliów w walce z mszycami, to możemy przygotować wyciągi z pospolitych roślin takich jak na przykład pokrzywa albo cebula (także wywary z czosnku, kwiatów bieluni dziędzierzawej, krwawnika, wrotyczu, papryki lub mniszka lekarskiego będą użyteczne). Te wywary stosujemy świeżo po przygotowaniu, nie rozcieńczamy ich, aplikujemy bezpośrednio w miejscu występowania mszycy. Te biologiczne metody są bezpieczne dla środowiska naturalnego.

Jeśli wolimy sięgnąć po metody chemiczne zwalczania mszyc, to możemy wybierać spośród szerokiego asortymentu środków dostępnych w sklepach ogrodniczych. Możemy też przygotować domowym sposobem roztwór z szarego mydła, który też pomoże w eksterminacji mszyc atakujących nasze rośliny.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak uprawiać zioła w doniczkach

Jak uprawiać zioła w doniczkach?

Autorem artykułu jest Dr. Jan Nowak


Uprawa ziół nie musi ograniczać się tylko do sadzenia ich w ogródku, ponieważ równie dobrze można je sadzić w doniczkach i trzymać w kuchni. Jeśli chcemy, mogą one nam również służyć jako ozdoba pomieszczenia – hodując je w pudełkach postawionych na parapecie, lub wiszących skrzyneczkach, będą zawsze pod ręką.

Ponadto hodowanie ich w domu w przeznaczonych do tego pojemnikach nie jest wcale trudniejsze od trzymania ich w ogrodzie – oba „style” uprawy potrzebują mają takie same wymagania.

Ziola-w-DoniczceWszystkie rośliny potrzebują do życia i rozwoju trzech głównych rzeczy: światła słonecznego, wody i ziemi. Światło słoneczne to sprawa kluczowa zarówno przy hodowli ziół na zewnątrz (w ogrodzie), jak i wewnątrz domostwa. Chcąc mieć zadowalające efekty, musisz więc pamiętać o dostarczeniu im odpowiedniego oświetlenia. Umieść rośliny w miejscu nasłonecznionym – w kuchni na oknie lub w innym pokoju, którego okna wystawione są na południe lub zachód. Zapewnisz im dzięki temu najlepsze światło, z jakiego mogą korzystać. Oczywiście różne gatunki ziół wymagają innego nasłonecznienia, ale jednak każde z nich potrzebuje słońca. Niektórzy korzystają również ze specjalnych lamp fluorescencyjnych, by dać roślinie tego, czego potrzebuje. Zioła wymagają również odpowiedniej ziemi, w której będą rosnąć i rozwijać się – powinna wystarczyć zwykła ziemia, jaką kupuje się w sklepie ogrodniczym. Jest ona bogata w składniki mineralne, które powinny sprostać zapotrzebowaniu rośliny na składniki odżywcze. Twoje rośliny potrzebują również wody. Nie za dużo, żeby nie zgniły. Skoro posadziliśmy je niezbyt głęboko, wystarczy dostarczać jej tylko trochę, żeby nie zalać gleby i rośliny. Dobrym pomysłem jest nasypanie (zanim nasypiemy ziemi) trochę kamyków na dno doniczki czy skrzyneczki, żeby zapewnić odpowiednie ujście dla wody, jeśli będzie jej w nadmiarze.

Zaletą uprawy ziół w doniczkach, czy innych pojemnikach jest to, że możesz je bez problemu przenosić z miejsca na miejsce. Może chcesz udekorować któreś pomieszczenie swojego domu? Nie ma problemu! Zioła całoroczne mogą spędzić cały rok w domu, jednak sezonowe powinny przebywać na zewnątrz podczas lata. Zanim pojawią się pierwsze mrozy, powinno się oczywiście zabrać wszystkie zioła z powrotem do domu, żeby zapobiec ich zmarznięciu i zniszczeniu.

Wszystkie zioła mogą być uprawiane w pojemnikach, chociaż jedne sprawują się w takich warunkach lepiej niż inne. Mięta na przykład lepiej sprawuje się w doniczce, ponieważ pozostawiona w ogrodzie może szybko się rozmnożyć i go zdominować. Ogółem – łatwo jest utrzymać uprawę ziół w pomieszczeniu, dzięki czemu możemy cieszyć się zarówno ich widokiem, aromatem jak i tym, że mamy je na wyciągnięcie ręki.

---

Szukasz więcej informacji na temat uprawy ziół i zakładania ogrodu? Odwiedź mój Blog ogrodniczy z poradami!

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Orliki

Orliki

Autorem artykułu jest ogrodnik


To byliny nadające się zarówno na rabaty jak i na kwiat cięty. W obu wypadkach w delikatny i subtelny sposób dodają uroku przestrzeni, w której się znajdują.

Ich kwiaty mają wyjątkowo oryginalny kształt przypominający dzwonek. Występują w wielu oryginalnych zestawieniach kolorystycznych. Na ogół są dwubarwne. Płatki zewnętrzne mają inny kolor (lub odcień) niż płatki wewnętrzne.

Kwitną od maja do sierpnia i są bardzo łatwe w uprawie.

Możemy sadzić je wiosną lub jesienią. Ziemię dobrze jest wymieszać z kompostem i nawozem o przedłużonym działaniu. Pomiędzy sadzonkami należy zachować ok. 30cm odstępu.

Orliki nie są zbyt długowieczne ale rozsiewają się same i po wsadzeniu kilku sadzonek okazuje się, że co roku mamy ich coraz więcej. Jeśli mamy wystarczającą ilość miejsca i pozwolimy im na to, to będą po prostu „wędrować” po całym ogrodzie.

W sklepach dostępne są również nasiona różnych odmian orlików. Jeśli się na nie zdecydujemy najlepiej zastosować się ściśle do instrukcji na opakowaniu. Dla orientacji (dobrze wiedzieć, kiedy wybrać się na zakupy): przybliżony termin wysiewu to marzec.

Orliki doskonale rosną i kwitną zarówno w słońcu jak i w półcieniu. Osiągają wysokość od 20 do 80cm w zależności od odmiany. Te najwyższe dobrze jest podeprzeć aby uniknąć wylegania po deszczu, choć nie wszystkie wysokie odmiany mają tę skłonność. Są jednak wrażliwe na silne wiatry.

Po zakończeniu kwitnienia ich liście żółkną. Uwzględnijmy to planując rabatę w taki sposób aby inne rośliny zasłoniły je w tym czasie.

UWAGA! Są trujące! Pamiętajmy o tym, jeśli mamy małe dzieci.

---

wszystkooogrodkach

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 15 czerwca 2012

Uprawa kaktusów

Uprawa kaktusów - czyli jak dbać o nasze kaktusy

Autorem artykułu jest Miłosz Gądziak


Wskazówki na temat uprawy kaktusów. Kaktusy to rośliny łatwe w uprawie - mogą służyć jako element dekoracyjny zdobiący wnętrza salonów, ale równie jako ozdoba ogrodów.

Choć uprawa tych roślin nie jest trudna, jest jednak kilka cennych wskazówek, o których dobrze jest pamiętać, gdy staniemy się już posiadaczami kilku gatunków kaktusów. Na początku powinniśmy dobrać odpowiednie gatunki, które będą zgodne z naszymi oczekiwaniami. Czy będzie to materiał dekoracyjny, w ogrodzie czy we wnętrzu - wówczas możemy wybrać pasujący gatunek.

Jeśli nie mamy dobrych warunków mieszkaniowych możemy kupić kaktusy mrozoodporne, które będzie można uprawiać na zewnątrz przez cały rok. Drugim krokiem jest zakup odpowiednich naczyń - czyli doniczek, w których będziemy uprawiać kaktusy. Starajmy się wybierać raczej doniczki plastikowe niż ceramiczne. Te pierwsze są o wiele lepsze dla kaktusów - korzenie nie będą wrastać w ściany naczynia, a i doniczki plastikowe o wiele łatwiej utrzymać jest w czystości niż ceramiczne. Dodatkowo w doniczce plastikowej ziemia nie wyschnie nam tak szybko, co również jest ważne w przypadku kaktusów. Kolejny ważny etap tosadzenie kaktusów i zakup odpowiedniej ziemi. Ziemia do uprawy kaktusów powinna być przepuszczalna, więc taka, która łatwo pochłania wodę i z której łatwo będzie ona parować. Ziemia też powinna zawierać dostateczną ilość składników mineralnych, zapewniających właściwy wzrost kaktusa. Wcześniej wskazane też jest zapoznanie się z zasadami pielęgnacji kaktusów. Jak je podlewać, w jakim miejscu ustawić, o jakim nasłonecznieniu i temperaturze - to wszystko jest ważne dla hodowcy kaktusów i zapewni odpowiedni wzrost i kwitnienie rośliny.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Aloes kaktus który leczy

Aloes - kaktus który leczy

Autorem artykułu jest Miłosz Gądziak


Aloes to roślina o właściwościach leczniczych, która coraz częściej stosowana jest w produkcji kosmetyków i leków. Działanie tego kaktusa korzystnie wpływa na układ nerwowy jak i trawienny.

Aloes - kaktusy o właściwościach leczniczych

Aloes jest jednym z gatunków sukulentów, często hodowany w doniczkach na parapetach, ale może rosnąć i w ogrodach. Często uprawiany - bowiem ma wiele właściwości leczniczych, często jest także składnikiem kosmetyków. Jest rośliną o mięsistych, rozgałęzionych pędach, z woskowatym nalotem. To właśnie grube liście zawierają substancję, łagodzącą skutki oparzeń i nawilżającą skórę. W lecznictwie wykorzystywany jest sok z aloesu - stosowany na rany przyspiesza proces gojenia. Najczęściej pozyskiwany jest jednak miąższ z aloesu - po obraniu liści ze skóry i po dalszej obróbce otrzymywany jest miąższ. Naturalny miąższ z liści aloesu doskonale wpływa na zdrowie układu trawiennego, bogaty w wiele odżywczych składników, a spożywany regularnie przyczyni się do wzmocnienia i poprawy kondycji całego organizmu.

Dodatkowo roślina ta: przywraca równowagę w organizmie, zburzoną przez nieprawidłowe odżywanie się, oczyszcza więc organizm, regeneruje układ nerwowy, poprawia krążenie krwi. A jak zatem uprawiać ten gatunek kaktusa ? Aloes wymaga słonecznego stanowiska oraz dostępu świeżego powietrza. Zimą należy podlewać go rzadko, a ogólnie podlewać go należy tylko wówczas, gdy ma suche podłoże. Możemy dodatkowo nawozić go nawozem dla kaktusów, by wspomagać jego wzrost. Warto także pamiętać, że zbyt ciepłe miejsce zimowania i zbyt wilgotne może spowodować choroby i szkodniki - mogą pojawić się mszyce i wystąpić gnicie, dlatego dobrze jest zadbać o odpowiednie miejsce również w okresie spoczynku.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Mali pomocnicy ogrodnika

Mali pomocnicy ogrodnika

Autorem artykułu jest Florentyna


Pszczoły cieszą się powszechną sympatią jako owady pożyteczne. Jest jednak takze wiele innych stworzeń, które na rózne sposoby " pomagają" nam w ogrodzie.

Najważniejszą grupę tworzą owady zapylające. Dzięki tym drobnym stworzeniom w naszej strefie klimatycznej może owocować 80-90% roślin. Za królową zapylaczy uważa się pszczołę miodną, ale niewiele ogrodów leży w sąsiedztwie pasieki. W takiej sytuacji niezastąpione okazują się dzikie pszczołowate, jak np. murarka ogrodowa. Ostatnio staje się popularne tworzenie w ogrodach kolonii tych owadów. Miodu z tego co prawda nie będzie, ale nie ma także obawy, że nas te pracowite pszczółki użądlą. Często odwiedzają one też kwiaty pomijane przez producentki miodu. Podobnie jest też z trzmielami. Ich długie języczki zapewniają im niemal monopol na głębokie kielichy. Oprócz nich w ogrodach pojawiają się inni zapylacze - błonkówki, motyle (z ćmami włącznie), chrząszcze i muchówki.

Ochroniarze roślin

Zwykle nie zdajemy sobie sprawy, że w ogrodzie mamy miniaturową agencję ochroniarską w postaci owadów drapieżnych. Przykładem jest "roznosicielka chleba" - biedronka. Ten niewielki chrząszczyk to istna maszyna do pożerania mszyc. Smakują one i postaciom drosłym i larwom. W mszycach - a także czerwcach, przędziorkach, larwach zwójek - gustują ponadto złotooki, rozmaite chrząszcze, drapieżne pluskwiaki, larwy bzygowatych. Z kolei chrząszcze biegacze odżywiają się nie tylko owadami roslinożernymi, ale i ślimakami. Do sprzymierzeńców ogrodnika zalicza się również owady, których larwy pasożytują we wnętrzu gospodarzy, doprowadzając do ich śmierci. Są to niektóre muchówki oraz wiele błonkówek, np. naturalny wróg bielinka kapustnika - baryłkarz bieliniak.

Pogromcy natrętów

W ogrodzie przyjaznym owadom znajdzie sie wielu chętnych na posiłek krwiopijców. Oczko wodne nie zamieni się w wylęgarnię komarów, jeśli rozwijaja się w nim larwy ważek lub wodnych chrząszczy, np. krętaków czy pływaków. Również dorosłe ważki pomogą w redukowaniu liczebności natrętów. Komary stanowią także element diety wielu innych stawonogów, np. pająków.

Dom dla sprzymierzeńca

Co zrobić żeby ogród stał się przyjazny dla pożytecznych stworzeń?. Sadząc rośliny nektarodajne, zapraszamy nie tylko zapylacze, lecz także złotooki, których larwy rozprawiają się z niechcianymi lokatorami. Świetną oazę dla pożytecznych owadów stanowi miniaturowa łąka, a nawet zapuszczony trawnik. Bardzo ważne jest zapewnienie tym drobnym zwierzętom schronienia. Najlepsze są mareriały naturalne, jak drewno, słoma, trzcina, bambus, a także cegły lub pustaki. Owady szczególnie lubią konstrukcje z mieszanki gliny i sieczki słomianej. Domki mogą mieć różne formy, a budowa ich może przerodzić się w dobrą zabawę. Z kolei nawiercając w suchych drewnianych balach kanaliki o różnej średnicy i głębokości, stworzymy imitację żerowisk chrząszczy. Domek z trzciny to idealne miejsce dla murarki ogrodowej . Wystarczy pociąć łodygi na 15 - centymetrowe kawałki. Ważne aby z jednej strony były zakończone naturalnym zamknięciem w postaci kolanka. Następnie wiąże się je w pakiety po 50 sztuk i wiesza w osłoniętym od deszczu miejscu. Trzmiele chętnie zamieszkają w drewnianych budkach w ustronnym miejscu np. pośród krzewów. Taki sześcian powinien mieć kilkanaście centymetrów średnicy i otwór wejściowy o średnicy 1,5-2cm. Daszek nie może przeciekać, natomiast wnętrze budki należy wyłożyć suchą ściółką lub mchem. Innym sposobem jest wykopanie dziury w ziemi o podobnej wielkości i przykrycie jej deską z jednym lub dwoma otworami wejściowymi. Małe skrzynki wypełnione słomą lub suchymi liśćmi pomogą przetrwać złotookom, których nawet 90% ginie zimą. Powinny mieć szpary, które umożliwią owadom dostanie się do środka. Warto pomalować je na przyciągający złotooki czerwony lub brązowy kolor i ustawić na wysokości około 1,5m.

Żyjące ogrody

Nie wszystkie owady można jednoznacznie zaliczyć do szkodliwych lub pożytecznych. Przykładem mogą być motyle - zapylają kwiaty i są ozdobą ogrodu, za to ich larwy nie cieszą się sympatią, szczególnie kiedy podgryzają nasze ulubione rośliny. Na szczęście w ogrodzie, gdzie rządzi natura panuje równowaga. Czasami warto przymknąć oko na ażurowe liście, żeby potem cieszyć się barwnym motylem. Zwłaszcza gdy mamy świadomość, że pośród grządek czai się stworzenie, które nie pozwoli, aby nasz ogród przestał kwitnąć.

---

sekretyogrodu.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 14 czerwca 2012

Budowa oczka wodnego

Budowa oczka wodnego krok po kroku

Autorem artykułu jest Radosław Bloch


Zastanawiasz się, jak sprawić, by Twój ogród stał się piękniejszy, bogatszy w roślinność i bardziej zróżnicowany? Chciałbyś wpłynąć na poprawę mikroklimatu w swoim śródmiejskim ogródku? Myślisz o wprowadzeniu znaczących zmian na terenie przydomowego zieleńca?

Jest wiele korzyści płynących z obecności wody w ogrodzie, warto byłoby zatem zadbać o jej estetyczną „oprawę”. Oczka wodne są ucztą dla wszystkich zmysłów, zwłaszcza wzroku i słuchu – przyciągają ptactwo, ważki, żaby. Taka bliskość natury stwarza idealne warunki do odpoczynku. A założenie oczka wodnego wcale nie jest trudne.

Krok I - wybranie miejsca na budowę oczka wodnego

Pierwszą czynnością, którą powinniśmy przedsięwziąć, jest wybranie miejsca na budowę oczka wodnego. Nie należy kierować się jedynie względami estetycznymi – ważne jest również, aby światło słoneczne docierało tam 4-6 h w ciągu doby. Ponadto, aby zapobiec zanieczyszczaniu wody przez spadające do niej liście, usytuujmy zbiornik z dala od drzew liściastych.

Krok II - wyznaczamy kształt oczka wodnego

Kupujemy gotowy zbiornik lub wyznaczamy kształt oczka i wyodrębniamy w nim 3 strefy: głęboką, płytką i bagienną. Podział taki pozwala na zachowanie równowagi wodnej, zasadzenie odpowiedniej roślinności oraz sprawnej filtracji. Linia brzegowa powinna być falista. Pamiętajmy, że jeśli chcemy hodować ryby, oczko powinno mieć większą powierzchnię (od 15 m2), aby ryby nie skarlały.

Krok III - wykonujemy wykop i hydroizolację oczka wodnego

Wykonujemy wykop: od środka ku brzegom, głębokość max to 140 cm. Za pomocą węża sprawdzamy spoziomowanie brzegów; usuwamy z dna korzenie i kamienie, które mogą uszkodzić folię. Dla bezpieczeństwa usypujemy je warstwą piasku. W zależności od nakładów finansowych, wybieramy materiały do budowy oczka: wykładziny elastyczne, laminaty, glinę, folię epdm, beton (w ostatnim przypadku będziemy potrzebowali pomocy fachowca). Dalej wedle wytycznych wybranej metody.

Krok IV - obsadzamy oczko wodne roślinami

Następnie obsadzamy oczko roślinami. Strome zbocza wykładamy matami kokosowymi, co pomaga roślinności zapuścić silniejsze korzenie. Nie sadzimy więcej niż 3 okazów na 1m2 lustra wody. Aby uniknąć błędów w dobraniu odpowiedniej roślinności do każdej strefy, zasięgnijmy rady specjalisty.

Krok V - napełniamy oczko wodne wodą

Wypełniamy zbiornik wodą najpierw do połowy. Gdy woda osiądzie, napełniamy go do pełna.

Krok VI - ozdabiamy oczko wodne

Wykładamy oczko kamieniami i żwirem wedle własnego uznania.

Po zbudowaniu oczka nie pozostawiamy go działaniu natury. Stosujemy odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne, zwłaszcza związane ze zmianami pór roku. Jeśli zamierzamy wpuścić ryby, zaczekajmy, aż warunki w wodzie się ustabilizują. Nadmiar pokarmu dla ryb powoduje zanieczyszczenia wody.

---

Profesjonalne pompy i filtry do oczek wodnych i stawów kąpielowych

http://www.oczkawodne.co

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Piwonie

Piwonie

Autorem artykułu jest ogrodnik


Piwonia to przepiękna roślina, jedna z najokazalszych bylin ogrodowych, wyglądająca prawie jak krzew. Osiąga wysokość 60-100 cm i silnie rozrasta się na boki. Jej okazałe kwiaty są większe od największych róż i bardzo je przypominają.


Istnieje również inny rodzaj piwonii, który nie jest byliną. To piwonia krzewiasta, zwana też wielkokwiatową - należy do małej grupy tzw. piwonii drzewiastych. Jest większa od zielnych gatunków piwonii, jej pędy dorastają do 1,2 m. Pozornie różni się od nich tylko zdrewniałymi pędami, ale wszystko wyjaśnia się w okresie kwitnienia. Jej kwiaty mają nawet 30cm średnicy, są lekko postrzępione i mają ogólnie lżejszą budowę od swojej kuzynki. Są prawdziwymi ozdobami ogrodu.

Oba rodzaje piwonii potrzebują żyznej gleby - najlepiej wymieszać ją z kompostem. Najlepiej rosną i najwspanialej kwitną w słońcu, ale piwonia krzewiasta dobrze radzi sobie również w lekkim cieniu.

Pięknie prezentują się sadzone pojedynczo, grupami lub wzdłuż alejki. Należy pamiętać, aby nie sadzić ich zbyt gęsto i pozostawić im pierwszoplanową rolę na rabacie.

Nawożąc, unikajmy zbyt dużej zawartości azotu.

Wymagają również ochrony przed mrozem, szczególnie w pierwszych latach po posadzeniu. Możemy okryć je np. gałęziami świerkowymi.

Kwitną od maja do czerwca. Przekwitłe kwiaty należy usuwać.

Można wykorzystywać je jako kwiat cięty. W wazonie z wodą utrzymują się ok. tygodnia i stanowią efektowną ozdobę wnętrza. Należy ścinać je, gdy są w twardych, lecz wyraźnie zabarwionych pąkach. W domu pięknie się otworzą.

W sklepach ogrodniczych możemy dostać wiele różnych odmian piwonii w wielu różnych kolorach. Z piwonii krzewiastych polecić można odmiany europejskie dla miłośników olbrzymich kwiatów i odmiany japońskie, o nieco mniejszych kwiatach dla wielbicieli subtelności.

Wśród bylin najpiękniejsze kwiaty mają piwonie ogrodowe, lekarskie i chińskie.

---

wszystkooogrodkach

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 13 czerwca 2012

Krasnale z ogrodów

Krasnale z ogrodów

Autorem artykułu jest Michał Pieróg


Projektanci ogrodów dobrze wiedzą, że w ich branży też są mody, którymi kierują się zamawiający ich usługi klienci. To te mody, często lansowane przez czasopisma poświęcone pielęgnacji roślin i szeroko rozumianym około ogrodniczym tematom, znajdują odzwierciedlenie choćby w roślinach, jakie porastają nasze ogrody.

ogrody poznańZdarzają się też mody, które nie są lansowane w czasopismach, a które przyjmują się z zaskakującą szybkością. Nie trzeba tu dodawać, że część z nich potrafi zjeżyć włos na głowie komuś, kto chce łączyć dobry gust oraz ogrody. Przedstawiamy tu najbardziej kiczowatą modą, jaka podbiła serca działkowców i ogrodników. Mowa oczywiście o krasnalach ogrodowych.

Do rangi klasyków i symboli polsko-niemieckiej przygranicznej wymiany gospodarczej wyrosły krasnale, które zapełniły ogrody. Te wykonane z gipsu, ceramiki czy tworzyw sztucznych figurki podbiły polskie i niemieckie ogrody. Niemcy szacują, że ich ogrody zamieszkuje ponad 25-milionowa armia krasnali.

W Niemczech krasnale ustawiane w ogrodach mają długą historię. Pierwsze figurki stanęły w ogrodach przy rezydencjach zamożnych ludzi w XVII wieku. Były one inspirowane postaciami średniowiecznych górników. Figurki krasnali miały zapewniać szczęście ich właścicielowi i chronić bogactwa ukryte w ziemi. W XIX wieku ruszyła ich masowa produkcja. Rosnąca popularność krasnali ogrodowych wiązano z uwielbianymi przez czytelników baśniami braci Grimm. To niemieckie krasnale ogrodowe zainspirowały Walta Disneya do nadania takiego, a nie innego kształtu postaciom z animacji o królewnie śnieżce.

Krasnale są dostępne w wielu rozmiarach i kształtach. Ich producenci chętnie odwołują się do rubasznych skojarzeń – jednym z najpopularniejszych wzorów jest krasnal sikający. Chętnie wybierany jest też krasnal z sarenką i oczywiście z narzędziem pracy typu kilof lub łopata. Zdarzają się też krasnale z twarzami znanych polityków.

Do Polski ogrodowa moda na krasnale dotarła na początku lat 90-tych XX wieku. Polska była głównie producentem krasnali na rynek niemiecki, jednak spora cześć produkcji zostawała w kraju. Polacy polubili krasnale kojarząc je z zamożnym Zachodem. Mimo tak oszałamiającej popularności krasnale stały symbolem złego smaku i najbardziej kiczowatą ozdobą ogrodu. Jednocześnie są też popkulturową ikoną uwiecznioną choćby w filmie „Amelia”.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Uwodzicielskie zapachy kwiatów

Uwodzicielskie zapachy kwiatów w naszym ogrodzie.

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak


Zapachy pachnących roślin unoszą się w naszych ogrodach od wiosny, lata, jesieni a nawet zimą. Pachnące rośliny pomogą urządzić w ogrodzie kąciki do wypoczynku i marzeń.

W zimie oczar i zimowa kalina kwitną i pachną, chociaż ich pędy są jeszcze bezlistne. Nawet już od listopada na zupełnie pozbawionych liści pędach kaliny bodnanteńskiej rozwijają się rurkowate białoróżowe kwiaty. Mają one słodki i orzechowy zapach, trochę podobny do marcepanu. Delikatnie pachną także kwiaty przebiśniegu. Aby to sprawdzić, należy jednak przykucnąć albo uklęknąć.

Letnie wieczory w ogrodzie uprzyjemniają nam zapachy kwiatów liliowca, wiesiołka, miesiącznicy i tytoniu ozdobnego. Cytrynowy zapach kwiatów wiesiołka pojawia się, gdy tylko zapadnie zmierzch. Delikatne żółte płatki kwiatowe rozchylają się w ciągu kilku minut. W późnych godzinach dnia pachną także kwiaty lilii białej, tytoniu ozdobnego i miesiącznicy, zaś o zmierzchu zaczyna intensywnie pachnieć niepozorna maciejka. Nad dywanikiem z tymianku cytrynowego lub rumianku rzymskiego unoszą się całe zapachy, uwolnione dopiero po przydeptaniu roślin. Jeżeli posadzimy pod oknem sypialni bylinowy powojnik prosty (Clematos recta), a w nocy jego aromat waniliowy kwiatów zawędruje do domu.

Dzieci ucieszy czekoladowy zapach onętka i waniliowy heliotropu. Delikatne kwiaty onętka ciemnokrwistego kuszą pełnym czekoladowym aromatem dopiero w godzinach popołudniowych ciepłego, letniego dnia. Słodki jabłkowy zapach mają okrągłe kwiaty mało znanej rośliny (Cephalophora aromatica).

Każdy krok wśród poduszek kwitnącego tymianku cytrynowego zapewnia zmysłowe wrażenia. Najpierw czujemy świeży aromat cytryny, a tuż za nim ziołowy zapach tymianku. Zapachy są najintensywniejsze po lekkim roztarciu kwiatów i liści.

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odpoczynek w ogrodzie

Odpoczynek w ogrodzie

Autorem artykułu jest Li Li


Najlepszym relaksem w naszym zabieganym świecie, jest obcowanie z naturą. I to wcale nie oznacza jedynie spacerów po lesie. Szczególny problem z tym mają ludzie mieszkający w miastach, gdzie ze wszystkich stron przygniata beton i asfalt.

Dla tych osób, które przyzwyczaiły się do życia między płytami betonu, odpoczynkiem będzie chociażby kilkanaście minut spędzonych w miejskim parku. Dlatego tak ważne jest byśmy dbali szczególnie o te zielone wyspy, które uchowały się gdzieś na tle szarości. To od nas zależy jak będą one wyglądały – czy zamienią się w zanieczyszczone i jałowe, czy rozkwitną, by cieszyć oczy.

Bardzo ważne jest również odpowiednie projektowanie terenów zieleni tak, by harmonijnie ze sobą współgrały i cieszyły oczy w każdym sezonie w roku. Niebagatelne znaczenie ma tu sztuka ogrodnicza, która inspiruje zarządców parków i projektantów do profesjonalnego podjęcia tej kwestii. Kwiatowe rabaty, kwitnące krzewy i byliny wraz z nadejściem wiosny cieszą oczy, i wpływają na ogólny wygląd miasta. Kwietniki pełne barwnych kwiatów, odpowiednio dobranych kolorystycznie są uroczym akcentem, który poprawia humor i pozwala odetchnąć od przytłaczającej szarości.

Dziś sztuka ogrodnicza odżywa, a architektura krajobrazu jest bardzo obleganym i prestiżowym kierunkiem na studiach. Od wieków przywiązywano wielką wagę do ogrodnictwa. Słynne są ogrody francuskie, projektowane na styl barokowy. Równo przycięte żywopłoty, kręte ścieżki, dokładnie wyznaczone grządki i rabatki oraz bujne, ale uporządkowane krzewy – cieszyły oczy, lecz nie pozwalały naturze na swobodne życie. Przeciwieństwem tego rygorystycznego, choć pięknego stylu, były ogrody angielskie.

Nawiązywały do tradycji romantycznych – panował w nich swobodny nieład a sztuka polegała na odpowiednim doborze roślin. Dominowały więc wtedy róże, pnącza oraz stylizacje. Meble ogrodowe i inne elementy wystroju sztucznie postarzano, tak by wyglądały na ruiny pochodzące z czasów gotyckich czy antycznych. Dziś aranżacja ogrodów urasta również do rangi sztuki – tyle, że nowoczesnej, która wykorzystuje wszelkie zdobycze techniki i style projektowania – w zależności od gustu właściciela ogrodu.

---

Zakładanie ogrodow Warszawa

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 12 czerwca 2012

Niezapominajka

Niezapominajki

Autorem artykułu jest ogrodnik


Niezapominajka, zwyczajowo zwana czasem niezabudką obejmuję swoją nazwą ok. 50 gatunków zarówno jednorocznych jak i dwuletnich i bylin. To przeurocza roślina nadająca otoczeniu sielankowy, nostalgiczny charakter.

Stała się również symbolem polskiej ekologii i od kilku lat 15-ego maja obchodzimy Dzień Polskiej Niezapominajki, który jest m.in. inspiracją do zrealizowania wielu świetnych pomysłów edukacyjnych w szkołach i przedszkolach. Dzieciaki chętnie uczą się zasad ochrony środowiska i miłości do przyrody w wesoły i interesujący sposób. Można mieć nadzieję, że z wielu z nich wyrośnie następne pokolenie miłośników przyrody.

Wracając do samej roślinki: ma od 15 do 40 cm wzrostu i sadzimy ją w odstępach co 15-20 cm w podłożu zasobnym i wilgotnym. Doskonale rośnie zarówno w słońcu jaki i w półcieniu. Świetnie nadaje się do obsiania trudnych do zagospodarowania miejsc pod koronami drzew, w których na ogół nic nie chce nam rosnąć ani ładnie kwitnąć.

niezapominajki+3niezapominajki+2

W naszych ogrodach najczęściej spotykanymi gatunkami są niezapominajka leśna i błotna.

Niezapominajka błotna najlepiej czuje się na podmokłych brzegach stawów i strumieni oraz na terenach okresowo zalewanych. Potrzebuje ona naprawdę dużo wilgoci.

Jeśli więc nasz ogród nie spełnia powyższych warunków polecam niezapominajkę leśną, która ma nieco mniejsze wymagania i wystarczy jej półcień lub nawet stanowisko słoneczne o ile tylko będziemy pamiętać o jej podlewaniu. Jeżeli gleba jest zbyt lekka i nie utrzymuje wilgoci w wystarczającym stopniu, możemy dodać do niej kompostu.

Wysiewać niezapominajki możemy w czerwcu lub w lipcu do gruntu lub do doniczek. Sadzonki z doniczek wysadzamy do gruntu w październiku. Możemy też jesienią przygotować podłoże na rabacie (usunąć chwasty, wymieszać z kompostem) i wysadzić na wiosnę gotowe sadzonki prosto ze sklepu.

Niezapominajki można stosować jako kwiat cięty – należy ścinać pędy o nierozwiniętych pączkach.

Niezapominajki leśne po przekwitnięciu należy ściąć. Ścięte pędy można zostawić, żeby się wysiały.niezapominajki+5

---

wszystkooogrodkach

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nawożenie roślin

Czym nawozić rośliny?

Autorem artykułu jest Rafał Okułowicz


W sklepach ogrodniczych jest ogromny wybór nawozów do stosowania w ogrodach. Nawozy te różnią się składem, sposobem stosowania, przeznaczeniem i cenami. Oto prosty przewodnik po nawozach ogrodniczych.

Uwzględniając w pierwszej kolejności źródło pochodzenia, nawozy można podzielić na naturalne oraz sztuczne, wytwarzane przez przemysł chemiczny.

Podstawą nawożenia uprawianych roślin powinny być nawozy naturalne, bogate w substancję organiczną. Sprzyjają one żyzności i poprawie struktury gleb. Pozwalają zachować cenną warstwę próchniczą gleby. Pierwszym w kolejności nawozem pochodzenia naturalnego, a zarazem niemal darmowym jest kompost, produkowany samodzielnie z resztek roślinnych, pochodzących z naszego własnego ogrodu i kuchni. Tym niemniej nie każdy ma możliwość samodzielnej produkcji kompostu (ciężko znaleźć miejsce dla kompostownika w małym, frontowym ogrodzie przydomowym, a już zupełnie jest to niemożliwe na balkonie czy tarasie) lub po prostu nie starcza go na zasilenie wszystkich roślin w ogrodzie. W takiej sytuacji warto sięgnąć po inne nawozy naturalne, dostępne w sklepach ogrodniczych, takie jak granulowane oborniki czy biohumus.

Wymienione tu nawozy organiczne pochodzenia naturalnego można stosować bezpiecznie, praktycznie bez ryzyka przenawożenia roślin, gdyż zawarte w nich składniki odżywcze są uwalniane do ziemi stosunkowo wolno, w miarę rozkładania substancji organicznej przez mikroorganizmy glebowe.

Zdarza się jednak, głównie przy bardzo intensywnej uprawie roślin (np. warzywa pod tunelami i w szklarniach, gęsto sadzone rośliny ozdobne o dużych wymaganiach pokarmowych), że nawozy naturalne nie wystarczają. Może być też konieczne szybkie uzupełnienie składników mineralnych niezbędnych roślinom, na których obserwuje się objawy niedoborów tych składników (np. odbarwienia na liściach wywołane brakiem potasu czy brązowienie igieł w skutek niedoboru magnezu). W takich sytuacjach stosuje się szybko rozpuszczalne nawozy mineralne. Mogą być to, w zależności od potrzeb, nawozy jednoskładnikowe lub gotowe mieszanki nawozowe dla wybranych rodzajów roślin - płynne lub granulowane. Nawozami płynnymi, zazwyczaj po odpowiednim rozcieńczeniu, rośliny się podlewa lub opryskuje. Nawozy w granulkach trzeba natomiast przekopać z glebą lub stosować posypowo pod rośliny. Takie nawozy są łatwe w zastosowaniu, jednak wiążą się z dużym ryzykiem przenawożenia, a nadużywane prowadzą do wyjałowienia gleby i degradacji otaczającego nas środowiska, co widać szczególnie na gruntach rolnych. Z tego względu nawozy mineralne musimy stosować z umiarem i uzupełniać je nawozami naturalnymi.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Roślinne rzeżby

Jak stworzyć roślinną rzeźbę w ogrodzie?

Autorem artykułu jest Housik.pl


Kluczem do stworzenia ciekawych rzeźb roślinnych są pomysłowość i kreatywność. Zobacz, jak łatwo i szybko „wyczarować” z niepozornego krzewu rzeźbę w kształcie owieczki. Obok takiej rzeźby nikt nie przejdzie obojętnie.



Kluczem do stworzenia ciekawych rzeźb roślinnych są pomysłowość i kreatywność. Zobacz, jak łatwo i szybko „wyczarować” z niepozornego krzewu rzeźbę w kształcie owieczki. Obok takiej rzeźby nikt nie przejdzie obojętnie.
Zanim jednak zabierzesz się do sadzenia pięknych roślin i tworzenia z nich jeszcze piękniejszych rzeźb, uporządkuj teren w ogrodzie. Jeśli na działce jest dużo gruzu lub innych kamieni, należy je koniecznie wywieźć. Starą, brzydką altanę przeznacz do rozbiórki, a na jej miejscu postaw nową – nie jest to droga budowla, a prezentuje się wspaniale. Jeśli z czasów budowy domu w ogrodzie została stara szopa lub barak, bez żalu przeznacz je do wyburzenia, ponieważ zepsują wygląd całego ogrodu. Jeśli teren został uprzątnięty, możesz rozpocząć ozdobne cięcie roślin. Dziś powiemy, jak wyrzeźbić owieczkę z cisu lub bukszpanu.

1. Wybierz spory krzew o zwartych, gęstych gałązkach i liściach.

2. Zanim przystąpisz do cięcia (użyj małego sekatora), zastanów się, jaki efekt chcesz osiągnąć. Rozpocznij pracę od stworzenia zarysu owieczki.
3. Gotowa owieczka stanie się atrakcją zimowego ogrodu. Jeśli popełnisz błąd, możesz poczekać, aż roślina zregeneruje się i wtedy naprawić pomyłkę –to wielka zaleta roślinnych rzeźb. Dobrym pomysłem jest zrobienie kilku zdjęć owieczki, ułatwi to odtworzenie kształtu, gdy roślina podrośnie.
4. Gdy uzyskasz już pożądany kształt, stosuj odpowiednią pielęgnację. W przeciwnym wypadku pędy urosną nierównomiernie.

---

więcej na http://www.anamedia.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co sadzimy w czerwcu

Ogród – co sadzimy w czerwcu?

Autorem artykułu jest hotpatriot


Czerwiec jest porą porządkowania: przycinania krzewów i wykopywania cebulek uschniętych kwiatów. Większość roślin zakończyła już czas kwitnienia, ale niektóre będą potrzebowały Twojej troski. Co uwzględnić w tym miesiącu przy aranżacji naszego ogrodu letniego?

Róże

Róża to prawdziwa domina w tym miesiącu - teraz właśnie zaczyna się jej kwitnienie. Za najszlachetniejsze uchodzą róże pienne. Uprawiane w pojemnikach nadają się jako ozdoby drewnianych tarasów i balkonów, wkopane w ziemię natomiast doskonale harmonizują z pergolami i ogrodzeniami. Róże wielkokwiatowe, powinny natomiast rosnąć w kluczowych, eksponowanych miejscach ogrodu lub w kącie wypoczynkowym.


Rośliny pnące

Czerwiec to okres kwitnienia powojników i innych pnących roślin. Ponieważ są one delikatne i wiotkie, potrzebują wsparcia. Kupując pnącza spytaj koniecznie o okres kwitnienia. Są bowiem odmiany kwitnące bardzo długo, jak właśnie powojniki, od wiosny do jesieni. Jeśli cenisz prostotę i monochromatyczność, wybierz pnącza wiecznie zielone, takie jak bluszcz pospolity.
Rośliny rabatowe
Maki, lilie, naparstnice, kosaćce i inne rośliny rabatowe wypełnią Twój ogród tęczowymi kolorami i życiem. Pamiętaj, że czerwiec to czas wysiewu dwuletnich kwiatów (takich jak malwy lub goździki). Nasiona najlepiej wysiewać w większych odstępach (należy pamiętać o częstym podlewaniu i o przesadzeniu ich wiosną).


Liliowce

Piękne i nastrojowe, a przy tym łatwe w utrzymaniu. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele rozmaitych odmian liliowców w rozmaitych kolorach - białym, odcieniach żółci, różu, czerwieni, aż po czarny. Niektóre gatunki są wyjątkowo dekoracyjne: mają dwukolorowe płatki, z paskiem lub oczkiem, nadając egzotyki ogrodowi. Liliowce znane są też z bogactwa kształtów swoich kwiatów - obok klasycznych, lejkowatych oraz dzwonkowatych występują bardziej wyszukane: gwiaździste, dzbanuszkowate i pajęcze. Mogą też być z ząbkowatymi brzegami kwiatów, lub fryzowane, zakończone falbanką lub przypominające girlandę. Ich zapach wspaniale podkreśla atmosferę letnich wieczorów.

---

Zobacz innowacyjne projekty architektury ogrodowej, zadaszenia, pergole, wiaty, altany i inne.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 6 czerwca 2012

Piękno szczegółów ogród marzeń

<h2>Piękno szczegołów - ogród marzeń</h2>
<p>Autorem artykułu jest Tomasz  Merda</p>
<br />
Nie bez рowodu mówi się, że dodatki tworzą сałość i сharakter stуlizaсji. Kamienie ozdobne to nieрozornу drobiazg, którу sрoro może zmienić w otoсzeniu domu. Рokrусie fragmentów рowierzсhni ogrodu drobnуmi okruсhami skalnуmi рozwoli oрtусznie uwурuklić jego zaletу oraz рodkreślić indуwidualne сeсhу рrojektu domu.
<p>Drobne kamienie to dobrу materiał do рokrусia рowierzсhni gruntu рomiędzу roślinami, рodzielenia grządek lub wуsурania brzegów oсzek wodnусh. Kruszуwa dekoraсуjne (grуs, otoсzaki) są uzuрełnieniem aranżaсji ogrodu, lukrem рrojektu. Szlaсhetne kruszуwo tworzу dobre tło dla roślin uwуdatniająс iсh kształtу i kolorу oraz świetnie рasuje do wуbrukowanусh śсieżek i рodjazdów. Żwirowa śсiółka jest nie tуlko bardzo atrakсуjna wizualnie, ale też рraktусzna i рrosta w utrzуmaniu. <br /> <br /> <strong>Skoрiowane od naturу</strong><br /> <br /> Dekoraсуjne kruszуwo ogrodowe z marmuru, lub innego szlaсhetnego kamienia stanowi eleganсkie i jednoсześnie efektowne wуkońсzenie ogrodu. Kanсiastу i сhroрowatу w dotуku grуs, uzуskuje się рoрrzez meсhaniсzne rozdrabnianie skałу w kruszarkaсh. Z kolei kawałki skałу рoddane obróbсe w sрeсjalnусh bębnaсh zmieniają się tzw. otoсzaki, które рrzурominają kamienie naturalnie wуgładzone i zaokrąglone рrzez nurt rzeki. Szlaсhetne kamienie nigdу nie wуglądają identусznie i dostęрne są w сałej рaleсie barw jakie wуmуśliła natura. Рrzуkładowo deсуdująс się na włoski marmur, możemу wуbierać w naturalnусh odсieniaсh białego, kremowo-beżowego lub delikatnie różowego materiału. Daje to sрoro możliwośсi aranżaсуjnусh, tуm bardziej,  że bez рroblemu możemу łąсzуć różne kolorу i odсienie, potem dobrać takie detale jak <a href="http://www.ogrod.krakow.pl/donice_ceramiczne.html" target="_blank" title="Doniczki">doniczki</a> . Możliwe jest nawet wуsурanie kolorowego obrazu w ogrodzie, którу stanie się jedуną w swoim rodzaju ozdobą naszego рrzуdomowego królestwa. <br /> <br /> <strong>Рraktусzne kamусzki</strong><br /> <br /> Wbrew рozorom kamienie dekoraсуjne nie tуlko ładnie wуglądają, ale też рosiadają wiele zalet użуtkowусh. Wуsурane kamусzki tworzą рrzeрuszсzalną warstwę, рrzez którą łatwo рrzesiąknie woda. Dlatego nawet рo obfitусh oрadaсh nie będą tworzуłу się kałuże. Dodatkowo warstwa kamiennej śсiółki sрrawia, że woda wolniej wурarowuje z glebу. Рielęgnaсja ogrodu ograniсza się w zasadzie do рodlewania roślin oraz od сzasu do сzasu usunięсia oрadłусh liśсi, lub szуszek. Korzenie delikatnусh roślin ozdobnусh obsурane okruсhami skałу są w naturalnу sрosób сhronione рrzed wahaniami temрeratur. Zimą рrzed mrozem, a latem рrzed uрałem. Рonadto okruсhу skałу wуsурane na rabataсh są na tуle сiężkie, że znaсznie utrudniają i tуm samуm ograniсzają wzrost сhwastów, a рrzу silnуm wietrze nie odfruną - jak się to сzęsto dzieje z korą. Z рojedуnсzуmi sztukami nieрożądanусh samosiejek, którуm uda się рokonać kamienną zaрorę рoradzimу sobie bez рroblemu.</p>
---

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/44166/piekno-szczegolow-ogrod-marzen">www.Artelis.pl</a>

Jak powstają ogrody marzeń?

<h2>Jak powstają ogrody marzeń?</h2>
<p>Autorem artykułu jest Tomasz Galicki</p>
<br />
<!--         @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm }         P { margin-bottom: 0.21cm } --> Projektowanie ogrodu nie należy do najłatwiejszych zadań, co wcale nie oznacza że nie należy do czynności przyjemnych. Któż z nas nie pragnie mieć pięknego, uporządkowanego ogrodu.
<!--         @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm }         P { margin-bottom: 0.21cm } -->
<p style="margin-bottom: 0cm;">Ogrodu w którym możemy wypocząć, odnaleźć odrobinę cienia w upalne dni, schronić się przed światem i zapomnieć o otaczającej nas rzeczywistości. Nasz ogród może być dla nas oazą spokoju, miejscem refleksji.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">Piękno niektórych ogrodów potrafi zapierać dech w piersiach, ogrom kwiatów, elementów wodnych, pergoli, trejaży czy innych elementów architektury ogrodowej potrafi przyprawić o zawrót głowy każdego, kto jest wrażliwy na piękno lub uwielbia rośliny. Jak sprawić aby nasz ogród był właśnie takim niezwykłym miejscem? Jak zaprojektować ogród marzeń? Czy jesteśmy w stanie zrobić to sami?</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">Otóż najważniejsza koncepcja ogrodu do której będziemy się później odnosić musi powstać w naszej głowie. Usiądźmy więc wygodnie na chwilę, najlepiej w ogrodzie który będziemy aranżować i stwórzmy sobie w głowie wizję naszego przyszłego ogrodu. Jakich elementów nie może w nim zabraknąć, jakie kwiaty najbardziej sobie cenimy, jaki styl ogrodów lubimy najbardziej. Kiedy już sobie wszystko usystematyzujemy w głowie, jesteśmy już w połowie drogi do sukcesu w projektowaniu ogrodu.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">Kolejnym krokiem jaki powinniśmy przedsięwziąć jest przełożenie całej koncepcji na papier. Nie musimy przy tym być wybitnymi artystami, gdyż projekt będzie służył tylko i wyłącznie nam. Nie chodzi tutaj aby było to dzieło artysty, wystarczy że przełożymy w miarę wiernie proporcje naszego ogrodu. Weźmy także w rękę miarę i zróbmy pomiary, aby upewnić się ze to co planujemy umieścić w naszym wyśnionym ogrodzie na pewno się tam zmieści.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">Pamiętajmy także o preferencjach roślin. Nie każdą roślinę będziemy mogli posadzić w cieniu za altanką, i nie każdy kwiat będzie pięknie kwitnął w najbardziej nasłonecznionym w ogrodzie miejscu. Półcień nie musi być utrapieniem i przeszkodą w uprawianiu ciekawych roślin.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">Nawet maleńki delikatnie zacieniony zakątek doda uroku każdej działce. Jeżeli planujemy w ogrodzie umieścić altankę to wkoło niej posadźmy <a href="http://ogrod.tv/kanaly-tematyczne/1,swiat-roslin" target="_blank">rośliny</a> lubiące cień lub półcień. Pamiętajmy, iż w półcienistym miejscu widoczne stają się jedynie duże, grupowe nasadzenia, nie łączmy, więc wielu małych i drobnych. Chcąc ożywić całość, posadźmy rośliny o pstrych liściach, wybierzmy jasnotę plamistą, gajowiec żółty czy miodunkę pstrą. Podłoże zasłońmy barwinkiem lub runianką japońską.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">Zaplanujmy także odpowiednie rozmieszczenie architektury ogrodowej, w taki sposób aby całość nie tworzyła jednego wielkiego chaosu. Pamiętajmy także o wodzie w ogrodzie, gdyż nadaje ona niesamowitego uroku i jest dopełnieniem piękna każdego ogrodu.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;">Kiedy wszystko już mamy zaplanowane, wiemy jakie rośliny posadzimy i jak je rozmieścimy, wiemy także gdzie będzie stała pergola czy może zamiast niej wybierzemy trejaż. Kiedy mamy zaplanowane oczko wodne lub fontannę i wiemy gdzie postawimy ławeczkę a gdzie huśtawkę- to najwyższa pora zabrać się za realizację pomysłu.</p>
---
    <p><p>T.G.</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu
<a href="http://artelis.pl/artykuly/25224/jak-powstaja-ogrody-marzen">www.Artelis.pl</a>