czwartek, 19 lipca 2012

Jak wybrać donice?

Jak wybierać donice?

Autorem artykułu jest Małgorzata B.


Rośliny w donicach są znakomitym pomysłem na udekorowanie tarasu, balkonu czy ogrodu. Kolorowe donice podkreślą urodę wiosennych roślin. Ważne jednak, by wybrać nie tylko ładne, ale także odporne na zmienne warunki atmosferyczne.

Donice ogrodowe różnią się nieco od doniczek stosowanych we wnętrzach. Mają być odporne na warunki atmosferyczne, takie jak mróz, wiatr, wilgoć. Nie mogą być kruche i niestabilne. Dlatego warto pamiętać, że wysokie i lekkie donice łatwiej przewróci wiatr. Bardzo dobrym wyborem są donice jednobarwne i proste, które zwracają uwagę na wygląd roślin. W dzisiejszych czasach wybór mamy ogromny, powszechnie dostępne są donice podświetlane, betonowe, drewniane, ceramiczne, donice wiszące. Ceny doniczek są tak różne, że każdy może znaleźć coś dla siebie.

doniceDonice plastikowe nie przyciągają większej uwagi i już dawno stały się pospolite. Są też mało wytrzymałe. Najbardziej imponujący efekt dają natomiast donice ceramiczne. Wyróżniają się również największą trwałością i wytrzymałością. Natomiast donice drewniane lepiej chronią korzenie roślin przed przemarznięciem niż ceramika i plastik. Różnorodność tych produktów powoduje, że stają się bardziej elastyczne i są w stanie współgrać z każdym wnętrzem.

Przy wyborze doniczek należy wziąć pod uwagę kilka rzeczy. Donice powinny mieć otwory odpływowe do odprowadzania wody. Dno pojemnika z rośliną nie powinno zbyt dokładnie przylegać do podstawki, bo to utrudnia odpływanie wody. Rozmiary pojemnika są zawsze ważniejsze niż jego wygląd, bo powinny przede wszystkim zapewniać jak najlepsze warunki wzrostu roślinom. Donice należy dobierać do wielkości bryły korzeniowej rośliny i w miarę jej wzrostu przesadzać do coraz większych pojemników. Wysokość donicy powinna być mniej więcej równa 1/3 wysokości rośliny. Donice powinny też mieć drenaż, czyli warstwę filtrującą, która zapobiegać będzie gromadzeniu się nadmiaru wody w pojemniku. Są kwiaty, które mają specjalne wymagania. Kwiaty takie jak storczyki, których korzenie potrzebują dostępu do światła. Dlatego dla nich najlepszym rozwiązaniem są donice przezroczyste. Dzięki transparentności pojemnika można też łatwo kontrolować wilgotność gleby a to jest ważne przy tych wymagających kwiatach. Dodatkowym elementem dekoracyjnym mogą być różnorakie kamienie czy granulaty wysypane pod roślinami.

Obecnie wybór donic jest ogromny i nie powinniśmy mieć problemu z dopasowaniem ich do stylu własnego domu czy ogrodu. Nie należy jednak przesadzać z bogactwem kolorów, materiałów i wielkości donic. Zbyt wiele różnych elementów wprowadza chaos. Niezwykle modne i pełne uroku są naturalne materiały, a więc donice drewniane, gliniane, ceramiczne. Nie muszą być pomalowane ani nowe. Podniszczone materiały ładnie eksponują naturalną urodę kwiatów.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Echinocereusy -mały kaktus z wielkimi kwiatami

Echinocereusy - mały kaktus z wielkimi kwiatami

Autorem artykułu jest Miłosz Gądziak


Kaktusy o niewielkich rozmiarach z dużymi kwiatami to doskonała ozdoba naszego domu. Dowiedz się jak dbać o kaktusa o nazwie echinocereus tak aby ich obecność cieszyła oczy domowników.

Wśród wielu odmian niezwykle pięknych i oryginalnych kaktusów są piękne i urocze echinocereusy. Są one dość popularnym gatunkiem wśród hodowców, gdyż rośliny te mogą zakwitać przepięknymi kwiatami, wzbudzając niemały zachwyt. Echinocereusy pochodzą z Meksyku. Mogą być hodowane w każdym mieszkaniu, gdyż są to kaktusy nie osiągające dużych rozmiarów - wręcz przeciwnie - są roślinami wzrastającymi do około 15 cm. Potrafią wykształcić naprawdę zdumiewające kwiaty, różowe bądź fioletowe, o średnicy od 7 do 12 cm. Kwiaty są zatem dość duże, jednak to dzięki swojej wielkości i barwie kaktusy te staną się piękną ozdobą każdego mieszkania. Oczywiście barwy kwiatów mogą być też inne, zależy to od gatunku, który będziemy hodować. Kwiaty mogą mieć również barwę pomarańczową, żółtą, czerwoną, oraz wspomnianą - różową i fioletową. Uprawa tego gatunku kaktusa nie jest zbyt trudna. Latem rośliny należy podlewać częściej oraz obficiej, natomiast zimą, tak samo jak w przypadku innych odmian kaktusów, należy zapewnić im odpowiednie warunki, by mogły przebyć okres spoczynku. Wymagają ponadto nasłonecznionego miejsca, przewiewnego, dlatego dobrze jest je hodować na okiennych parapetach bądź w szklarniach. Niektóre gatunki mogą być odporne na mrozy, więc można je uprawiać także w ogródkach. Rośliny przesadzamy co około rok bądź dwa lata, w zależności od ich wzrostu czy innych czynników - czy zauważamy jakieś choroby, szkodniki, itp.

Stosując powyższe zasady będziemy mieli pewność, że nasze kaktusy będą cieszyła nasze oczy przez długi czas.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Złocienie i rudbekie

Złocienie i rudbekie

Autorem artykułu jest ogrodnik


Złocienie i rudbekie to efektowne kwiaty na słoneczne stanowiska, które doskonale prezentują się posadzone zarówno razem, jak i osobno. Oba te gatunki są bylinami łatwymi w uprawie.

Wymagają jedynie słońca i zasobnej gleby (podlewania oczywiście też!). Sadzimy je więc do ziemi wymieszanej z kompostem.

Złocienie zaczynają kwitnąć w czerwcu, a rudbekie w lipcu. Potem wspólnie cieszą nasze oczy aż do września i to nie tylko w ogrodzie, ale i w domu, jeśli tylko zechcemy je w nim gościć, bo obie rośliny doskonale nadają się na kwiat cięty i dość długo zachowują świeżość w wazonie.

Sadzenie – rudbekie na przełomie marca i kwietnia, złocienie wiosną lub jesienią, aż do pierwszych przymrozków.

Wiosną kępy starszych złocieni wykopujemy i dzielimy na mniejsze. W ten sposób odmładzamy roślinę i zyskujemy nowe sadzonki.

Złocienie po pierwszym kwitnięciu możemy silnie przyciąć, dzięki temu zakwitną pięknie jeszcze raz późnym latem.

Rudbekie przed zimą powinniśmy przyciąć na wysokość ok. 15 cm, ale bez tego też sobie poradzą, sprawdziłem!

Wysokie odmiany obu gatunków dobrze jest latem podwiązać do podpór, ponieważ mają skłonność do wylegania po deszczu. Można też otrząsać kwiaty z wody zaraz po opadach, ale czasem leżą lub łamią się zanim skończy padać…

Istnieje wiele odmian złocieni i rudbekii.

Złocienie mogą mieć kwiaty proste, półpełne i pełne. Osiągają wysokość od 30 do 90 cm. Można je uprawiać także w doniczce - pod warunkiem, że będziemy je regularnie podlewać i raz w miesiącu zasilać nawozem pełnoskładnikowym.

Rudbekie również mają różne kształty kwiatów, osiągają wysokość od 60 do 200 cm! Te najwyższe doskonale wyglądają posadzone przy płocie, który stanowi dla nich jednocześnie dobrą podporę.

UWAGA! Rudbekie występują również jako gatunki jednoroczne i dwuletnie!

Oba gatunki można wykorzystywać do wypełniania luk na rabatach bylinowych. Pięknie wyglądają również na rabatach jednogatunkowych. Mamy wtedy morze białych lub pomarańczowych kwiatów.

Doskonale prezentują się również na rabatach mieszanych. Możemy łączyć je na przykład z makami, trawami ozdobnymi, wysokimi astrami, mieczykami czy łubinem. Wspaniale wyglądają również na tle zielonych zarośli. Szczególnie złocienie pięknie kontrastują z zielenią.

---

wszystkooogrodkach

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

W jaki sposób zamocować skrzynkę balkonową

W jaki sposób zamocować skrzynkę balkonową?

Autorem artykułu jest M&J


Najlepszą bo najbardziej stabilną jest skrzynka ustawiona na posadzce balkonu. Takie ułożenie kwiatów jest szczególnie uzasadnione zwłaszcza wtedy, gdy nasz balkon otoczony jest wokół ażurową balustradą, kwiaty będą widoczne na zewnątrz bo nie tylko nasze oko mają cieszyć, ale również mają stanowić ozdobę domu i balkonu.

Wówczas musimy się ograniczyć jedynie do sadzenia roślin o długich pędach. Takie ułożenie skrzynek nie wymaga specjalnego mocowania jedynie konieczne jest przygotowanie tzw. klocków, które można umieścić pod doniczką by był swobodny odpływ nadmiaru wody. Te skrzynie z kwiatami często umieszcza się na balustradach balkonowych oraz na balustradach murowanych w obu tych przypadkach należy użyć podpórek i uchwytów mocnych i odpornych na wstrząsy.

W przypadku gdy taka skrzynka się urwie bądź spadnie przechodnie mogą ponieść poważne obrażenia. W sprzedaży jest wiele różnorodnych uchwytów, są również takie, których rozmiar oraz szerokość można regulować co do wymiarów skrzynki. Dzięki umieszczonym śrubom i motylkom można regulować sprawnie i szybko wymiary.

Ponadto uchwyty umożliwiają umocowanie skrzynek z kwiatami zarówno na wierzchu balustrady jak i u jej podnóża. Przeważnie w takich przypadkach skrzynki powinno się mocować po stronie zewnętrznej. Czasem uchwyty będą tak zrobione, że jedno ramię wysięgnika będzie się opierać poziomo na górnym brzegu skrzynki, co pozwoli na zapobieganie jej przechylania się. Tą konstrukcję często poleca się w przypadku, gdy w skrzynkach rosną kwiaty o długich pędach i przeważają na jedną stronę.

W przypadku gdy już gotowe uchwyty nie pasują nam do poręczy balkonu czy zwieńczenia muru musimy wówczas zamówić takie specjalne haki na miarę.

Podpórki metalowe używane zwykle do budowy regałów można wykorzystać do zamocowanie skrzynek na występach balkonów, niskich murkach czy też palisadach. Należy wówczas przyśrubować lub zamocować z wykorzystanie kołków rozporowych kilka podpórek, tak, by można było umieścić między nimi skrzynię i zagwarantować jej stabilność. Jedno z ramion podpórki powinno tworzyć kąt prosty i musi być skierowane do góry.

---

M&J

http://www.infooogrodnictwie.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 18 lipca 2012

Cięcie róż wiosną

Cięcie róż wiosną.

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak


Po długotrwałej zimie prace w ogrodzie są prawdziwą przyjemnością. Z niecierpliwością odkrywamy kopczyki ziemne z krzewów róż, aby sprawdzić, czy nie ucierpiały od niskiej temperatury i chorób. Do prac wiosennych przystępujemy zazwyczaj na początku kwietnia upewniając się, że nie występują już silniejsze przymrozki.

Podstawowym zabiegiem wiosennym jest przycinanie krzewów. Cięciem usuwamy u rośliny pędy uszkodzone i nieproduktywne, a pozostawiamy kilka pędów dobrej jakości jako „fundament” krzewu. Róże nie cięte są obfite w liście, a poplątane, cienkie pędy mają drobne i źle wykształcone kwiaty. Inaczej przycina się krzewy stare, rosnące na jednym miejscu, a inaczej krzewy posadzone jesienią. Przycinanie pędów wykonujemy w okresie spoczynku roślin przed ruszeniem pąków liściowych, ale już po ich nabrzmieniu i wybarwieniu się.

Pędy większości odmian róż przemarzają w temperaturze poniżej –15stopni C. Przemarznięte pędy należy ciąć w miejscu gdzie tkanka jest zdrowa, nad oczkiem 1 cm poniżej miejsca przemarznięcia. Na przemarznięte pędy róż młodych przycina się nisko, zostawiając 2-3 oczka na pędzie. U starszych krzewów usuwamy pędy mocno zdrewniałe oraz chore, cienkie i uszkodzone wycinając je u podstawy w miejscu wyrastania podkładki.

Jeśli zima jest łagodna, stosujemy trzy sposoby cięcia na uszkodzonych przez mróz pędów róż wielo i wielokwiatowych: silne – do wysokości ok. 20 cm nad ziemią, umiarkowane – do wysokości 40 – 50 cm, minimalne – korekcyjnie. Pierwszym sposobem wykonuje się cięcie tylko na bardzo żywotnych, dobrze rozbudowanych i ukorzenionych krzewach, pozostawiając 3-4 pędy zdrowe pędy. Ten sposób może być wykorzystywany w uprawie wielokwiatowych odmian róż uprawianych na kwiaty cięte. Cięcie umiarkowane stosujemy w przypadku róż wielokwiatowych. Cięcie pozwala na rozbudowanie krzewu i na zostawienie znacznej liczby pędów. Minimalne skracanie pędów wykonuje się na wysokich krzewach silnie rosnących odmian róż parkowych i dzikich gatunków, a także na krzewach odmian płożących i miniaturowych. Róże pnące nakryte matami ze słomy odkrywa się z nastaniem słonecznej pogody, aby nie zaczęły rosnąć pod przykryciem. Przywiązujemy je ponownie do podpór i oczyszczamy ze zbędnych pędów oraz kształtuje zgodnie z potrzebami. Kilkuletnie krzewy pnących róż prześwietlamy, co 3-5 lat. Różom parkowym nadajemy odpowiedni kształt poprzez cięcie, zredukowaniu wzrostu lub prześwietleniu krzewu. Róże pienne (w kształcie drzewka) wymagają najwięcej troski. Cięcie tych róż odbywa się na takich samych zasadach jak wielokwiatowych, ale wyjątkową uwagę należy zwrócić na utrzymanie kulistego kształtu korony. Już od wczesnej wiosny usuwa się też pozostawione ubiegłoroczne odrosty z korzeni i pnia podkładki.

Po zakończeniu cięcia miejsca cięcia i zranienia smarujemy emulsją z dodatkiem środków grzybobójczych.

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com./

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Róża opis krzewu kwiatowego na co należy zwrócić uwagę przy kupowaniu, jak sadziś i dbać

RÓŻA – opis krzewu kwiatowego, na co należy zwrócić uwagę przy kupowaniu, jak sadzić i dbać?

Autorem artykułu jest alibia


Róże to najbardziej popularne krzewy ogrodowe i jedne z najpiękniejszych jakie znam. Są to krzewy wieloletnie. Odmian tych kwiatów jest niezliczona ilość (wszystkich nie znam) i trudno opisać je w kilku słowach. Krzewy mają różną wielkość (od kilkunastocentymetrowych do kilkumetrowych).

W zależności od odmiany krzewy różane mają pędy i kwiatostany wyprostowane lub zwisające. U większości na łodygach są kolce. Liście róż są błyszczące lub matowe, o odcieniach od ciemnej do jasnej zieleni, czasami bywają liście o zabarwieniu bordowym. Kwiaty mają średnicę od kilku milimetrów do kilkunastu centymetrów i mogą być osadzone pojedynczo lub zebrane w kwiatostany. Płatki są jedno lub dwubarwne.

Bardzo lubią światło i promienie słoneczne. Najlepiej sadzić je wiosną (w kwietniu zaleca się sadzenie jedynie róż piennych, ponieważ zasadzone jesienią wymagają bardzo dużą ilość zabiegów związanych z zabezpieczeniem ich przed mrozami) lub jesienią (od połowy października do pierwszych przymrozków). Krzewy posadzone jesienią łatwiej się ukorzeniają i łatwiej będzie nam je przyciąć. Przez cały rok można sadzić róże wyhodowane w pojemnikach, które mają wykształconą zwartą bryłę korzeniową, mniej wrażliwą niż tzw. nagi korzeń.

Są kwiatami, które dobrze rosną na podłożu gliniasto-piaszczystych, lekkich, przepuszczalnych i nie podmokłych. Aby poprawić strukturę ziemi na której będziemy sadzić roże, należy dodać odpowiednie materiały organiczne (w zależności od radzaju ziemi), takich jak kora sosnowa, obornik, torf czy węgiel brunatny:
1. Kora sosnowa – w przypadku gdy ziemia jest zbyt twarda, gliniasta, możemy ją rozluźnić za pomocą kory sosnowej kompostowanej. Kora rozkłada się w glebie długo i jednocześnie wzbogaca ją przez okres 3-4 lat w tlen i próchnicę. Wyczytałam gdzieś, że zalecana dawka kory wynosi do 40 litrów na m².

2. Obornik – wzbogaci ziemię w próchnicę i składniki mineralne. Stosując obornik należy pamiętać, aby ziemię pod krzewy różane przygotować na kilka tygodni przed posadzeniem krzewów, ponieważ korzenie róż nie powinny zetknąć się ze świeżym nawozem.

3. Torf – wymieszany z glebą lekką będzie zatrzymywał w niej wodę i substancje mineralne.

4. Węgiel brunatny – dodany w podobnych proporcjach jak kora sosnowa, będzie magazynował składniki pokarmowe i zapobiegał ich wymywaniu.

Poza dodaniem odpowiednich składników organicznych, ziemię należy również spulchnić. Róże należą do roślin korzeniących się głęboko. Ziemię spulchniamy na głębokość 60cm. Wyjątkiem są gleby lekkie piaszczyste - nie przekopujemy ich aż tak głęboko bo woda będzie zbyt szybko wsiąkała w warstwy spodnie. Krzewy powinny być posadzone tak, aby szyjka korzeniowa było nieco na poziome ziemi, na glebach piaszczystych może być nieco głębiej a na gliniastych nieco powyżej powierzchni. Posadzone krzewy należy zabezpieczyć przed przemarznięciem, usypując kopczyk z ziemi około 20-25cm. Podobnie należy postąpić z różami piennymi okrywając koronę (w miejscu szczepienia róży) obwiązać koronę słomą czy gałązkami z drzew iglastych.

Kupując krzewy od ogrodnika lub w sklepie ogrodniczym należy zwrócić uwagę na kilka bardzo ważnych elementów:
- Korzenie powinny być silne i posiadać wiele drobnych włośników
- Szyjka korzeniowa, od której odchodzą pędy, powinna mieć grubość co najmniej 15mm
- Róża powinna mieć przynajmniej dwa silne, nie uszkodzone pędy o grubości ołówka
- Pędy szare lub w brunatne plamy występujące na pędach mogą być oznaką choroby, a białe, słabe pędy zazwyczaj są w opakowaniu plastikowym i przesadzone do ziemi mogą się nie przyjąć.

Kupując róże w doniczkach, należy przyjrzeć się górnej warstwie ziemi, w której znajduje się krzew. Jeśli na powierzchni ziemi nie ma mchu, oznacza to, że krzew trafił do pojemnika niedawno i nie posiada typowych właściwości dla róży. Taki krzew może nie nadawać się do zasadzenia o każdej porze roku. Zwróćmy też uwagę na dno pojemnika. Korzenie przeciskające się przez dno świadczą o dobrym ukorzenieniu się krzewu. Róże od dobrych producentów będą zawsze zaopatrzone w etykiety, z których dowiemy się o właściwościach i wymaganiach kupowanej odmiany.
Przed posadzeniem krzewu musimy usunąć nadłamane części korzeni. Pozostałe korzenie krzewu skracamy do długości około 25cm oraz moczymy je w mieszance wody z dodatkiem środka grzybobójczego. Korzenie moczymy do 15-20 minut. Po wyjęciu z tej mieszanki krzew sadzimy w przygotowanej uprzednio ziemi. Dołek, do którego będziemy sadzić krzew, musi być na tyle głęboki, aby korzenie mogły w nim zwisać. Podczas zasypywania korzeni, krzew lekko podciągamy do góry. Po zasypaniu, ziemię wokół krzewu udeptujemy. Krzew musi być posadzony na takiej głębokości, aby po udeptaniu ziemi i podlaniu wodą, szyjka korzeniowa musi znajdować się tuż nad powierzchnią ziemi. Naokoło krzewu możemy wysypać korą – zapobiegniw go szybkiemu odparowaniu wody.
Krzewy róż będą obficie kwitły jeżeli będziemy je regularnie nawozić odpowiednimi nawozami dostępnymi na naszym rynku. Pamiętajmy jednak, aby nie przesadzić z nawozem i od drugiej połowy sierpnia nie nawozimy ich azotem, ponieważ nawożenie może spowodować osłabienie pędów, co w okresie zimowym może doprowadzić do przemarznięcia krzewu wraz z korzeniami. Przy większych przymrozkach wokół krzewów możemy (a nawet należałoby) poukładać gałązki z drzew iglastych.


Jeżeli chodzi o przycinanie to należy to robić wiosną po większych skokach temperatury – ale to już temat na kolejny „poemat”.


Dbając o kwiaty w podziękowaniu dostajesz to co one mają najpiękniejsze :)

---

alibia
http://mojadziaka.blogspot.com
http://foto-mojapasja.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 17 lipca 2012

Techniki przesadzania roślin doniczkowych

Techniki przesadzania roślin doniczkowych

Autorem artykułu jest Szymon Szymkowiak


Boisz się przesadzić swoje kwiaty? Naprawdę to nic trudnego, zajrzyj do artykułu na ten temat i do dzieła! Amatorzy ogrodnicy bardzo często denerwują się przy przesadzaniu, traktując je jako delikatną i trudną operację. Jest to jednak czynność prosta, będąca częścią typowych zabiegów pielęgnacyjnych,
wykonywanych przy roślinach doniczkowych. Jeśli przesadzanie zostało wykonane prawidłowo, to jest ono niewielkim stresem dla rośliny, który w konsekwencji pozwala jej lepiej rosnąć.
Przesadzanie polega na przeniesieniu rośliny z doniczki do doniczki i wymianie całego podłoża lub tylko wymianie części podłoża, jeśli doniczka jest odpowiednich rozmiarów i właściwy termin
Przesadzanie najlepiej wykonywać, gdy wegetacja budzi się do życia, tzn. w okresie od początku lutego do końca marca. Można jednak przesadzać nawet przez cały rok, gdy roślina objawia taką potrzebę. Jeśli praca została dobrze wykonana, to po przesadzeniu roślina nie wykazuje żadnych oznak osłabienia. Należy jednak unikać wykonywania tego zabiegu pod koniec sezonu (począwszy od września) w przypadku roślin, które zimą wymagają spoczynku zimowego. Nowe podłoże pobudza zwykle wzrost rośliny, gdyż zawiera więcej składników pokarmowych.

Nie wszystkie rośliny muszą być przesadzane każdego roku. Zależy to od szybkości wzrostu i stosunku ich rozmiarów do wielkości doniczki. Koniecznie należy przesadzić roślinę wówczas, gdy traci ona stabilność z powodu niezrównoważenia przez doniczkę wielkości części nadziemnej.
Muszą też być przesadzone rośliny „wychodzące” z doniczek, tzn. mają pędy rosnące poza nimi lub takie, które zajmują całą objętość doniczki do tego stopnia, że podlewanie od góry jest niemożliwe. Slaby wzrost lub brak wzrostu oraz blednięcie unerwienia liści wskazują także na to, że czas na przesadzenie.
• Przycinanie korzeni
Rozwój korzeni jest proporcjonalny do wzrostu części nadziemnej rośliny. Ograniczona pojemność doniczki powoduje, że korzenie rosną spiralnie, tworząc u podstawy bryły ziemi rodzaj węzła. To splatanie korzeni nie pozwala roślinie na odpowiednie odżywianie się. Trzeba więc rozplątać korzenie i nie wahać się przed całkowitym usunięciem węzła. Przycinając system korzeniowy w ten sposób sprawiamy, że wytworzą się korzenie boczne intensywnie pobierające składniki pokarmowe z podłoża.
I Wszystkie etapy krok po kroku
Przyjrzyjmy się doniczce. Jeśli wydaje się nam zbyt mała w stosunku do rośliny, to należy ją zmienić. Zwykle nowa doniczka powinna mieć średnicę większą o 2—4 cm od starej, gdyż większość roślin woli rosnąć dość „ciasno”. Otwór w dnie doniczki należy zasłonić na przykład kawałkiem plastykowej siatki, aby nie uległ zatkaniu. Następnie układamy warstwę drenażu (keramzyt, żwirek czy rozdrobniony tuf) o grubości 3 do 5 cm. Następnie wypełnia się ziemią jedną czwartą do jednej trzeciej objętości doniczki. Wyjmujemy roślinę z doniczki opukując uprzednio jej brzeg np. o róg stołu. Przed przesadzeniem lepiej rośliny nie podlewać przez kilka dni. Przycinamy korzenie, a następnie umieszczamy resztę bryły korzeniowej w nowym podłożu. Górna część starej bryły korzeniowej powinna zostać pokryta warstwą nowej ziemi grubości 1—2 cm. Dosypujemy ziemię do doniczki. Należy ugnieść ją palcami lub niewielką pałeczką bambusową. Zabieg kończymy obfitym podlaniem.
---

;)

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl